Tarantino po prostu nie ma kiebskich filmów i tyle. To co u tego rażysera najlepsze, jest także i w tym filmie czyli: fabuła, muzyka, gra aktorska, pomysłowość, dialogi, reżyseria no i w pewnym sensie oryginalność. Te filmy się lubi lub nienawidzi. Obydwie części są bardzo dobre z plusem i napewno należą do moich ulubionych filmów bez dwuch zdań!!!