Witam. Dzisiaj zajme sie tematem krwi w filmie "Kill Bill vol.1". Wielu ludzi nie lubi tego filmu z tego wlasnie powodu, ze krew jest bardzo nierealistyczna. Powiem tylko jedno - to tak ma byc! Tarantino tu wlasnie usmiechnal sie do widzow i pokazal, ze umie sie smiac ze swojego stylu. Ten film, jak wszystkie filmy Tarantino, jest przerysowany - ale jak do tej pory jest to jego najbardziej przerysowany obraz - i wlasnie dzieki temu uwazam, ze jest swietny. 10/10.
Pozdro.
Świetny film, ja też wystawiłem 10/10. Co do krwi masz rację: tak ma być! Przerysowany, troche kiczowaty ale świetny.