A czy wy w ogóle wiecie co to jest kicz?! Ja chodzę do szkoły artystycznej i wiem. I śmieszy mnie jak ktoś mówi na lata 70te, że to kicz. I śmieszy mnie jak ktoś mówi na Kill Bill'a, że to kicz. Powiem wam co to jest kicz, a poezja. Cytat z podręcznika artystycznego:
"Przeciwieństwem sztuki jest kicz określający prosty, stereotypowy w środkach wyrazu wytwór, skierowany do jak największej grupy odbiorców. Symbolami kiczu są miedzy innymi banalnie przedstawiony zachód śłońca, "motyw jelenia na rykowisku", sztuczne kwiaty czy krzykliwie i naiwnie malowane, proste w formie figurki z porcelany. Nazwa kiczu pochodziod określonych tym mianem tanich obrazów sprzedawanych na targu w Monachium pod koniec XIX wieku.
Dzieło sztuki wyróżnia idea, którą artysta ma nam do przekazania, techniczny sposób wykonania (nie zawsze realistyczny i zgodny z rzeczywistością) poparty orgynalnym stylem oraz niepowtarzalność. Obcowanie z dziełami sztuki i próby ich odczytywania sprzyjają wyrabianu estetyki, pozbawionej schematyczności i niewiedzy"
I co? Nie sądze teraz, że dzieła Tarantina to kicz... Zastanówcie się! LUdzie! Słowo "kicz" po prostu mylnie ewoluowało. Kill Bill jest bardziej Dziełem Sztuki.