PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33200}

Kill Bill

Kill Bill: Vol. 1
2003
7,4 384 tys. ocen
7,4 10 1 384468
7,9 92 krytyków
Kill Bill
powrót do forum filmu Kill Bill

Po drugim obejrzeniu nie mam zadnych "ale". Zastanawia mnie tylko, czy pociecie filmu na pol rzeczywiscie bylo decyzja szefostwa Miramaxu, dyktowana wzgledami finansowymi. Wczesniej bylem tego pewien, teraz... ech, watpliwosci :) Nie widzialem jeszcze drugiej czesci, wiec trudno mi to stwierdzic na pewno, ale to urwanie historii w trakcie czyni film jeszcze bardziej niezwyklym. Ta historia po prostu zaczela zyc w 100%, szuka sie dla niej dokonczenia, dopowiedzen, probuje odgadnac zakonczenie...
Przynajmniej jesli ktos lubi Tarantino. Dla malkoltentow to naturalnie pozostanie urwana w trakcie krwawa rzeznia. To nie jest kino "dla kazdego".
Ja bzikuje :) Chcialbym cos wiecej o tych postaciach, za malo mi na ekranie Czarnej Mamby, Go Go Yubari. Roli Madsena jako Budda nie moge sie doczekac. Porownywanie z "Pulp Fiction" staje sie dla mnie o tyle bezsensowne, ze tamto bylo zamkniete i juz. Po opowiedzeniu historii czuc bylo jej dopelnienie. A tu... Quentin zostawil furtke otwarta z jednej strony, a ona zaczela sie rozlazic wszedzie. Wiem tylko, ze w soundtrack moge sie wsluchiwac w nieskonczonosc :) I ze po drugim seansie jest jeszcze lepiej niz po pierwszym - a balem sie, ze urok prysnie.


A pani Galazce-Salamon ktos w koncu powinien postawic pomnik za jej tlumaczenia :)