Napiszę tak: Jeden z najbardziej oryginalnych filmów w hitori kina amerykańskiego - "tarantinowskie" ujęcia, super dialogi, gra aktorów i kliiimat!!!! Widać wpływy filmów Johna Woo:-) Muzyka też wymiata!!! Samuraje dają czadu!:D:D
Nie wiem nad czym sie tu zachwycać cały czas krwawa sieka i nic pozatym. Do tego dialogi i niektóre sceny zjechane z filmu Shogun Assassin. I jeszcze ta kobieta samuraj, film kompletnie nie przypadł mi do gustu. Mimo iż jestem fanem japońskich filmów a przede wszystkim filmów samurajskich.
Sceny ściągnięto specjalnie, to właśnie robi Tarantino w swioch filmach - czerpie z innych produkcji i wybiera to co najlepsze. A tak po za tym to miał być hołd oddany właśnie takim filmom o samurajach, czyli te sceny ściągnięte miały nawiązywać do np. tego filmu który wymieniłeś. A kobieta samuraj to nie wiem czego ci nie pasuje dla mnie spoko.
Pozdrawiam.