PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33200}

Kill Bill

Kill Bill: Vol. 1
2003
7,4 384 tys. ocen
7,4 10 1 383798
7,9 90 krytyków
Kill Bill
powrót do forum filmu Kill Bill

Nie można się połapać o co chodzi...


A ostatnie sceny są poprostu załosne... walczy z kilkunastoma naraz i wszyscy giną...krew
tryska... flaki...taa... w Polsce...w świecie rzeczywistym nie przeżyłaby starcia z dresami...

Ogólnie cały ten film to nienaturalnie tryskająca krew, flaki i obcięte głowy i napaleni kretyni
w maskach z mieczami.

Zero logicznej fabuły.

Co to kurde ma być?

ocenił(a) film na 9
Marnexx

ten film to hołd dla kiczowatych produkcji "kung fu", które królowały na video w latach 80-tych. Wszystko jest na siłę przerysowane i to właśnie dostarcza rozrywkę podczas seansu.

ocenił(a) film na 10
Marnexx

Bodajże na Polsat Play od czasu do czasu puszczają klasyki kina kung fu rodem z Hongkongu z lat 70/80tych. Obejrzyj kilka tamtych produkcji to może załapiesz o co chodzi w Kill Bill

Marnexx

Jezus Maria Czy tak ciężko się połapać że ten film jest stworzony w klimatach surrealnych i jest to czysta zabawa kinem, a nie realna telenowela? Ile jeszcze powstanie takich głupich tematów?

ocenił(a) film na 9
Marnexx

nie załapałeś konwencji

Marnexx

Przeczytaj tytuł, w tych dwóch słowach jest zawarta fabuła filmu. Takie to trudne do zrozumienia?

Marnexx

Co to ma być?
Hmm... może tania, krwawa jatka dla psychopatów-amatorów, którzy tłumacząc swoje... hmm... upodobania i wątpliwą wartość wielbionego przez nich dziełka określają ją jako film surrealistyczny, celowo przerysowany, będący hołdem dla kiczu? (chociaż to ostatnie to akurat dobre jest - król i władca chorego kiczu jak się patrzy).
Jak widać dużo takich osobników, dużo :)

ocenił(a) film na 8
xisanwu

coś w tym jest :) mi póki co z filmów tarantino tylko 4 pokoje się podobał

użytkownik usunięty
xisanwu

Powiedz to milionom ludzi którzy ten film uznają za kultowy.

użytkownik usunięty

Więc miliony ludzi to nieźli psychopaci skoro czerpią rozrywkę z hektolitrów krwi, słabej przerysowanej fabuły i wielu innych marnych elementów sadystyczno-kiczowatych.
A bronienie tego durnego filmu tekstami w stylu: "to jest hołd wschodnioazjatyckiemu kinie akcji z lat 70tych i 80tych" mija się z prawdą, bo twórczośc "rzeźnicka" Tarantina jest wybitnie amerykańska i głupkowata, wręcz obscenicznie naiwna, w odróżnieniu od chociażby hongkońskiego kina akcji, które serdecznie polecam - kiczowate filmy, ale dla zdrowszych psychicznie i wewnętrznie rozwiniętych (tudzież dorobionych) ludzi : )
A tak serio po prostu mi się film nie podobał ;*

użytkownik usunięty

Ale nikt nie mówi że to jest jakaś wyższa sztuka. Pomiędzy kinem klasy B a Fellinim jest jeszcze kilka kolorów na skali i Tarantino gdzieś się w tym mieści. Mnie nie bawi brutalność na ekranie, ale tutaj wcale nie chodzi o brutalność - ona jest tylko pewnym środkiem przekazu, a nie celem tego filmu. I to jest właśnie przewrotne, bo Tarantino wzoruje się na filmach, gdzie to właśnie ta krew i brutalność była sensem - te filmy kręcono tylko po to, żeby pokazać jak się kogoś zabija. Tutaj ta brutalność jest podniesiona do potęgi, a mimo wszystko ten film niesie ze sobą znaczni więcej. Nie musi ci się ten film podobać, ale nazywanie tego filmu "jatką dla psychopatów" to przesada.

ocenił(a) film na 10

obejrzałem sobie dziś jeszcze raz ten film na dvd bo jednak wczorajsza godzina emisji, nie mówiąc już o jakimś dziwnym lektorze była odstraszająca i tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że ten film jest genialny w całej swojej okazałości :-) mogę być psychopatą ale ten film uwielbiam. Co do tego stwierdzenia "to jest hołd wschodnioazjatyckiemu kinie akcji z lat 70tych i 80tych" to pamiętam jeszcze "making of" z tego filmu w "kinomaniaku" gdzie Tarantino właśnie o tym wspominał, zresztą o tym samym mówił przy okazji powstawania "Death Proof"

ocenił(a) film na 9
maly_ostr

calkowicie sie zgadzam, do tego film, podobnie jak do pulp fiction, powraca sie wiele razy; nie chodzi nawet o sama fabule, tylko niesamowity klimat, ujecie fabuly, pomieszanie stylow, montaz.... po prostu wyjatkowy film:)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
yossarian84

Oo, jaki rzeczowy i dosadny komentarz, chylę czoła.
Chwały takim postem Twoim współwyznawcom raczej nie przyniesiesz, no, chyba, że wszyscy są tacy kulturalni i wygadani jak Ty, wtedy to i owszem.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Marnexx

TO CO JAMES BONS TO TEZ JEST SZAJS BO ZABIJA POL ZWIAZKU RADZIECKIEGO ITP

ocenił(a) film na 9
polska9999

Dobre:-) 10/10

ocenił(a) film na 8
monikar504

Chyba czas trochę wam czaszki przewietrzyć. Ten tekst powinien sobie powiesić na ścianie każdy kto chociaż trochę uważa się za fana kina.A więc.
Nie wiem czy to tylko tak w Polsce jest, że ludzie są strasznie wyczuleni na realizm w kinie.
Pod każdym filmem akcji widzę komentarze typu "nierealne", "gniot,szmira","kolejny niezniszczalny główny bohater a sytuacje w filmie nie miały by prawa zdarzyć się naprawdę"
A moje pytanie brzmi: Czemu nie wyjdziesz na dwór jak chcesz coś realnego? Idziesz do kina po coś zgodnego z rzeczywistością? Ja pierdziele, przeciez to jest FILM.Czemu standardem stało się ocenianie filmów pod względem realności i porównywanie go do rzeczywistości? Kto powiedział że musi jak najbardziej odzwierciedlać prawdziwe życie?
Popatrzcie na to w ten sposób. Co to jest film? Jest to utwór audiowizualny (wikipedia rulez). Zatem możemy otwarcie stwierdzić że jest to forma sztuki prawda? Co jeszcze może być formą sztuki. Muzyka, obraz, rzeźba.
A czy widzieliście kiedyś idąc ulicą jakąkolwiek scenę z obrazów Salvadora Dali? Albo siedzieliście na ławce w parku a drogą przechadzał się nokturn szopena? Czy ktokolwiek ocenia inną formę sztuki pod względem realności? Nie,pomijając foto-realistyczne obrazy.
Ludzi od zwierząt wyróżniają się między innymi możliwością abstrakcyjnego myślenia. Więc czemu mielibyśmy z tego nie korzystać?
Gdy już ktoś to robi, dostaje baty od widzów którzy twierdzą że zmarnowali pięniadze na bilet do kina bo film był niewiarygodny.
Jednak to wszystko nie zmienia faktu że jest różnica między dobrym kinem akcji a zwykłym kiczem.
Nie lubisz filmów akcji? Rozumiem. Oznacza to że nie jest on skierowany do ciebie, ale for god sakes nie możesz mówić że jest chujowy i porównywać go do arcydzieł z topki filmwebu.Lubisz kino humanistyczne albo historyczne, moze komedie romantyczne.
Oglądasz film akcji i uważasz że gniot. Gdzie tu sens?
Po prostu nie porównuje się 2 różnych filmów z 2 różnych gatunków.

ocenił(a) film na 9
Patricia

Ależ ja nigdy nie mówiłam, że w filmie jest za mało realizmu. Odniosłam się do wypowiedzi polska9999, która była ironiczną uwagą do założyciela tematu :) pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
Patricia

Po prostu święte słowa ;)

ocenił(a) film na 8
Marnexx

Logika ssie. Czarna Mamba wymiata. Bez odbioru.

ocenił(a) film na 10
Marnexx

,,A ostatnie sceny są poprostu załosne... walczy z kilkunastoma naraz i wszyscy giną...krew
tryska... flaki...taa... w Polsce...w świecie rzeczywistym nie przeżyłaby starcia z dresami..."

Beatrix to mistrzyni miecza i sztuk walki z dresami nie miala by zadnych problemów :D

ocenił(a) film na 10
Marnexx

"Nie można się połapać o co chodzi..."
Chyba jak się ma ćwierć mózgu, tudzież mniej niż 3 latka.
"A ostatnie sceny są poprostu załosne... walczy z kilkunastoma naraz i wszyscy giną...krew
tryska... flaki...taa... w Polsce...w świecie rzeczywistym nie przeżyłaby starcia z dresami..."
Konwencja filmu jest taka, że nie ma on odzwierciedlać prawdziwego życia w 100%. To czysta (bardzo dobra rozrywka) + hołd dla filmów kung-fu. Niekoniecznie w takiej kolejności.
"Ogólnie cały ten film to nienaturalnie tryskająca krew, flaki i obcięte głowy i napaleni kretyni
w maskach z mieczami."
I przesłodka Gogo<3
"Zero logicznej fabuły. "
Napisał koleś, który ocenił "Wyspę" na 10/10. Teraz dopiero załapałem, że sobie z nas żarty robisz;)