Jestem nieco zdegustowany filmem Kill Bill. Reżyser nieco przegiął z ilością krwi na ekranie (oglądając film można stwierdzić iż każdy z uczestników walk ma w ciele przyjmniej wiadro krwi). Fil można potraktować jako pastiż filmów tego gatunku. Walki zupełnie jak w sławetnym filmie"Karatecy z kanionu żółtej rzeki", wstawka animowana (beznadziejna), muzyka w czasie walk psuje cały urok scen. Ogólnie film średniej jakości przeznaczony dla osób mniej wymagających.
"tarantinowskich" dzieci
Zdecydowanie nie zgodze sie z tym, ze to film sredniej klasy!!!!!!!
Tarantino jest genialny i robi filmy na sowj sposob. I dla mnie sa one fan-tas-tycz-ne.
Muzyka tez byla dla Tarantino bardzo wazna - oddawala caly kliamt filmu. jak mowil w wywiadach, szukal jej miesiacami i jak dla mnie wybral swietna.
Nie wiem, jakie filmy lubisz, ale dla mie Kill Bill to po tpostu bembeczka.
Pozdrawiam.