PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33200}

Kill Bill

Kill Bill: Vol. 1
2003
7,4 384 tys. ocen
7,4 10 1 384468
7,9 92 krytyków
Kill Bill
powrót do forum filmu Kill Bill

I niech mi nikt nie mówi o stylu tarantino, że go nie rozumiem i inne pierdoły. Jeżeli "styl tarantino" ma oznaczać kino miałkie, tandetne, nieciekawe, będące parodią samego siebie, to ja wysiadam.

ocenił(a) film na 10
keeveek

no to wysiadaj....zlikwiduj konto na filmwebie i nie męcz ludzi swoimi wypocinami...

ocenił(a) film na 7
siLk_2

Ale po co te nerwy? facetowi się nie podoba : trudno. Ma powody (bo chyba wiem dlaczego mu nie podszedł) ale te powody (a przynajmniej pare) można zamienić na plusy. Dla mnie film dobry i nic ponadto. Rozumiem też , żę można się wściekać ,że japońko-amerykanko-chinka odrąbie w porywie głowę i będzie z niej tryskać przez bite 10 sekund krew. To może wkurzyć ale ja to odebrałem jako powód do rozrywki (do śmiechu) a nie do zastanowień nad ludzką antomią. Do takich filmów trzeba dystansu i wtedy się mogą spodbać.

ocenił(a) film na 2
Dominoday

DZięki za rozsądek w wyrażaniu opinii. Takie kino do mnie nie przemawia, po prostu. Kiedy chcę obejrzeć film akcji, to najlepiej, żeby był zrobiony serio. Może być lekko komediowy, ale nie w takim stylu.

Film Tarantino który mi się mimo lekkiej parodii podoba, to Pulp Fiction. Tam też było krwawo, ale nie do tego stopnia. Poza tym: Od zmierzchu do świtu, ale tylko do momentu jak bohaterowie dojechali do tego klubu nocnego. Zapowiadał się dobry, gangsterski film.

Czy jest jakikolwiek film Tarantino, który jest zrobiony SERIO? Jeżeli nie, to obawiam się, że reżyser chyba innych filmów robić nie potrafi...

ocenił(a) film na 10
keeveek

Rozumiem że film mógł Ci nie podejść, ale jeśli oczekiwałeś czegoś innego, lub zaskakuje cię styl Tarantino to można się tylko dziwić zwłaszcza że oglądałeś Pulp Fiction...Dla mnie Tarantino to geniusz kina, nikt inny nie potrafi tak się bawić konwencją, nikt nie buduje tak rozwalających dialogów...ma swój styl i super że się go trzyma. Nie wiem ile masz lat, dlatego radzę obejrzeć ten film w przyszłości raz jeszcze, zakładam że zmienisz zdanie..

keeveek

"Od zmierzchu do świtu" to film gangsterski? I zrobiony przez Tarantino? Trzymajcie mnie, bo nie wytrzymam...

A wiesz, że na tym portalu można sprawdzić, kto robił film i w jakim gatunku? To ci podpowiem... "Od zmierzchu do świtu" to film Roberta Rodrigueza, zaś Tarantino był jedynie scenarzystą. W dodatku to HORROR. Wiem, że wiesz, wcale ci nic nie mówiłem, prawda?

No i pokaż mi jakikolwiek film sensacyjny, w którym nie ma żartów, sama fabuła nie jest tak absurdalna, by rozśmieszyć widza, no i nie ma elementów science-fiction. To ja poczekam...

ocenił(a) film na 2
fj_1

z tym że tarantino jest reżyserem się pomyliłem, przyznaję. Odnośnie filmu gangsterskeigo - naucz się czytać ze zrozumieniem.

ocenił(a) film na 1
keeveek

film słaby niczym kino parodii jak Straszne filmy za granicą to tandeta w europie szaleją,gusty różne opinie też różne.

ocenił(a) film na 10
JEJEK

Stary oceniłeś film z Seagalem "W stronę słońca" na 7...a Kill Billa na 1...zdajesz sobie sprawę jak śmieszny jesteś?

ocenił(a) film na 1
keeveek

SEagal to mistrz aikido, zaś aktorstwo w tym filmie to parodia.Śmieszne to są te filmy Tarantino,które uważam za gnioty.Dla jasności yakuza to najstarsza mafia świata, dla poznania prawdziwej sztuki zapraszam do japoni jest co oglądać, niestety realia fimów Tarantino to kicz- takie mam zdanie.

JEJEK

Tarantino operuje kiczem z założenia, więc może go łatwo zamienić w arcydzieło. A co ten twój Seagal zrobił? Wiem, pasjonat i mistrz sztuk walki itd., ale gdy spotykam filmy z jego udziałem, natychmiast zakładam czarne okulary, bo nie idzie patrzeć na kolejne cudowne dzieła z jego udziałem. (Zwłaszcza że jeden z jego uczniów zrobił naszych "Skorumpowanych".) PS. Prześlij nam pocztówki i opowiedz o swojej brudnej robocie. :)

ocenił(a) film na 1
keeveek

Dla wyjaśnień znaffco Oliver nigdy nie był uczniem, a "Skorupowanych"zrobili polacy bo chcieli zrobić taki film, no właśnie jak Tarantino i wiesz jak wyszło podobnie do Kill Billa, dalsze wyjaśnienia nie mają sensu polecam lepiej znać historię kina. Podziękuję za oglądanie takich filmów pozdro...

JEJEK

Chodziło mi o producenta filmu, który [producent, nie film!] nauczył się od Seagala sztuki robienia podobnego knota. W "Skorumpowanych" w ogóle nie ma dystansu do scenariusza, wszystko jest potwornie poważne. Gdybyś zresztą czytał wywiad Samojłowicza z Sebastianem Łupakiem w "Telewizyjnej" (2008), to byś zrozumiał. Ale zakładam, że nie rozumiesz. Poza tym podziwiam twój bałwochwalczy stosunek do siebie - jak dotąd w ogóle nie popisałeś się znajomością kina, a masz się za pana wszechświata. Zobaczysz, jak będziesz miał 16 lat lub więcej, to twój stosunek do świata radykalnie się zmieni.

fj_1

Noproszę i tu jesteś przemondrzalska małpo (fj_1) nieomieszkam i tu Ci trochę nawtykać. Jak wydawane było w polsce CINEMA PRESS VIDEO to ty jeszcze przeskakiwałeś z jajka na jajko tyle wiesz o filmach, a obrażanie to Ci najlepiej wychodzi. Z Ciebie taki recenzent jak z Carradine znawca sztuk walk. ps. w szafie może być dla was za ciasno!!!!!!

iga29

iga29 ->

Coś mówiła, robaczku? Bo z góry niewiele słychać.

fj_1

To uszy się myje a nie wietrzy , mamusia nie uczyła?

ocenił(a) film na 10
JEJEK

Chciałeś obejrzeć mordobicie i się przeliczyłeś....u Tarantino podstawa to dialogi nie kopanina...

ocenił(a) film na 1
keeveek

"Droga Paniusiu" 16 lat to Ty chyba masz bravo beztalencie nawet prasy nie umiesz czytać, znaffco filmów. Z wiekiem zmądrzejesz albo "już nic nie da się zrobić" zawsze Tobie zostaje Radjo Maryja.Szanuj innych i nie pisz głupot "paniusiu"

JEJEK

Szpiegujesz mnie, czy mam dziwne przeczucie, że ty i ona to jedno? Jak już chcesz mnie kopać po kostkach, to nie stosuj takich wymęczonych zabiegów jak "szukam-wszystkiego-co-mam-na-tego-gościa". Pobaw się w łapanie bananów podawanych zza kraty, to ci dobrze zrobi.

ocenił(a) film na 1
keeveek

w pierdlu siedzisz i sie nudzisz, ale bananów idiotom nie wysyłamy

JEJEK

Czy mi się wydaje, czy zaczynasz się gubić w tych swoich nieporadnych wypowiedziach? W każdym razie przyniosłem ci koryto z twoim ulubionym błotkiem. Owszem, nudzę się wypowiedzią i raz na zawsze skończę tę uroczą pogawędkę - czytelnik oceni, kto tu miał rację. Ale nie siedzę "w pierdlu", tylko na krzesełku w korytarzu. Niektórym więźniom się wydaje, że ci, którzy znajdują się po drugiej strony kraty, to są prawdziwi więźniowie!

Oho! Czas widzenia minął. Teraz pójdę do domu i zajmę się czymś pożyteczniejszym. Jak masz jakieś ostatnie słówko, to wal śmiało - i tak ci nie odpowiem. Więźniowie lubią krzyczeć zza krat.