Wspaniały film, tak jak wszystkie filmy Tarantino!to co zachwyca, to sposób montażu, a przede wszystkim brak chronologii w wydarzeniach, element filmu animowanego wplecionego w akcję, przejście z koloru do obrazu czarno - białego, i oczywiście ulubiona aktorka Tarantino Uma Thurman!Zauważamy też jeden z fetyszy Tarantino, a mianowicie stopy (dość długo pokazywane w Kill Bill). Pasjonujący film, godny polecenia wszystkim.Z niecierpliwością czekam na dalszą część