Film dobry utrzymany w fajnym klimacie, wbrew pozorom Radcliffe spisał się nieźle. Poważna rola
i fajne zakończenie mocna siódemka :)
Chodziarz spodziewałem się trochę więcej ale i tak odnoszę pozytywne wrażenie po obejrzeniu tego filmu największy minus to taki że moim zdaniem film za długo się rozkręcał dopiero po 40 minutach coś naprawdę się dzieje mimo to polecam film ciekawy ma klimat Daniel Radcliffe według mnie równie super sprawdza się w roli...
więcej
W końcu jakiś horror, w którym nie chodzi o latające flaki. Film ma klimat i trzyma w napięciu... przynajmniej przez godzinę, później jest trochę słabiej.
(Najlepsza scena, to motyw z odciskiem dłoni na szybie - aż mi puls skoczył, a to nie jest takie łatwe ;))
Ode mnie 8 z małym minusem.
muszę przyznać, że byłam nastawiona bardzo sceptycznie do tego filmu. sądziłam, że będzie takim po prostu śmiesznym horrorem, jakie ostatnio się robi. poza tym, wokół Daniela Radcliffe'a krąży widmo Harrego Pottera. film jednak mnie nie zawiódł. jest klimatyczny, dopracowany, a oblicze Harrego znika z twarzy Daniela po...
więcejTa cała Janet Ona była w jakiś sposób spokrewniona z właścicielami tego domu? Pytam, gdyż z listów, które Harry Potter czytał wynikałoby, jakoby jej syn został adoptowany/odebrany przez nich ( właścicieli domu ) i odniosłem wrażenie, jakby mieli mieć wspólne korzenie. Niech mi ktoś objaśni jak to było. Aha i dlaczego...
więcejnie ma co się tutaj duzo rozpisywać "dosłownie" poza mrocznym klimatem nic wielkiego.ledwo dotrwalem do końca,
Nie wiem dokładnie czy to remake filmu 1989 roku, czy kolejna próba adaptacji powieści.
Ja to traktuję bardziej jak remake, nieważne, przejdę do podzielenia się moją opinią
odnośnie nowej "Woman in Black".
Jak dla mnie, pierwowzór aż błagał o remake i dodanie mu większej dawki grozy i
suspensu, czego moim...
Film jest słaby albo po prostu wyrosłem z takiego gatunku filmowego, który zamiast mnie straszyć - śmieszy. Wątpię bym kiedyś obejrzał ten film jeszcze raz, no chyba, że z dzieckiem na dobranockę.
Bardzo dobry film. Typowy Hammer. Odizolowane, ponure, tonące w angielskiej mgle miasteczko, z wrogo nastawionymi do głównego bohatera mieszkańcami. Oczywiście znajdzie się jeden, który zechce pomóc naszemu protagoniście. No i obowiązkowy pobyt w miejscowym pubie też zaliczony.
Znakomity klimat. Atmosfera zawsze...
horror, świetna fabuła, dobra gra aktorska, parę strasznych momentów i zaskakująca końcówka. Tylko mi się skojarzyła fabuła, klimat i bohaterowie z "Jeźdzcem bez głowy" Burtona?
Nudny, mdły film. I on miał być straszny?! Do tego ten aktor z Harrego Potera nie pasował zupełnie do tej roli. Nie polecam.
Wiem, każdy może w taki czy inny sposób oceniać dane dzieło, jakim by ono nie było. Czy to kino klasy A, B, C,... etc. Czy reżyser taki czy owaki, aż wreszcie odtwórca głównej roli. Jednak proszę, nie mówcie, że coś jest G..., D... i inne przykre dla twórców i aktorów sformułowania. Zdaję sobie sprawę, że oglądamy...