O jeden film z Willisem za dużo. Uwielbiam go jako niezniszczalnego twardziela w filmach akcji, bo faceta zapewnia solidną rozrywkę (Die Hard 1-3, Ostatni skaut, Piąty element, Osaczony, 16 przecznic, Zabójczy numer), ale ten film jest już nudny, pretensjonalny i wtórny. Trochę za bardzo na poważnie, mało przekonujący przez to.