Pod pozorem uśmiechów, wesołości, gadatliwości jest tylko samotność i smutek. To nie komedia, to analiza rozkładu relacji międzyludzkich. Przygnębiająco trafny.
Niemcy jednak potrafią robić niezłe filmy. Rozpad związku to jedno, mnie w tym filmie podobało się ukazanie skrywanych głęboko antagonizmów w społeczeństwie, bo niby jaką płaszczyznę komunikacji mają znaleźć podróżniczka z gościem pracującym w reklamie? Gra pozorów kształtująca naszą codzienność, bo przecież każdy z nas przeżywa to na co dzień. Przechłodzone gadki, small talkie o niczym, coraz większy dystans potęgowany przez quasi-znajomości na portalach w social mediach. Dla mnie ten film to bardzo trafna obserwacja dzisiejszych relacji międzyludzkich, a że przygnębiająco pesymistyczna? Cóż, trudno o inną.