Ciężko mi było utrzymać skupienie na tym filmie. Jakieś to rozwleczone, bez polotu, nie potrawiłem się wciągnąć w tą historię. Zresztą niczego więcej się nie spodziewałem po polskim filmie.
Pozytywne zaskoczenie! Ale nie czytałam książki wcześniej, jakbym najpierw czytała pewnie nie byłby już taki super. Gierszał klasycznie świetnie.
Nie wiem kto to w Netflixie zatwierdził, ale do zwolnienia. W tym filmie nie ma nic dobrego. Muzyka, scenariusz czy dialogi to taki kur żart, że dawno czegoś takiego nie widziałem.
Historia jest absurdalna, pokroju "Pamietnikow z wakacji" lub "Trudne sprawy". Już dawno nie widziałam tak słabego scenariusza, reżyserii, montażu. Fatalna muzyka, po prostu z czapy, była wisienka na torcie tego tworu.
Jedyne co dobre w tym filmie to aktorzy, choć się dziwię ze wzięli udział w takim projekcie.
Z racji pochodzenia zawsze cieszy gdy 3city jest ukazane w filmach. Pozostając w klimatach pomorskiego film niestety okazał się płaski jak Żuławy. Żaden z bohaterów nie wzbudza większych emocji. Błędy w scenariuszu i nielogiczne następstwa są czymś , co ciężko mi wybaczyć w filmie. A szkoda bo można było z tego...
Oceniam film „Kolory zła Czerwień” na 0/10. Już w czwartej minucie musiałem dać temu filmowi żółtą kartkę. To za scenę łóżkową, gdzie w normalnych warunkach kobieta w ten sposób połamałaby mężczyźnie instrument. Następnie musiałem dać kartkę pomarańczową w 18 minucie za odzywkę o „rasie kaukaskiej” Jakiej? To jawny...
Aktorstwo mierne, scenariuszowo nie porywa. Eksperymenty muzyczne - miało być nowocześnie, ale jakoś zabrakło wyczucia, nie ma w oprawie muzycznej żadnej spójności ani konsekwencji, charakterystyczne utwory rozsiane od sasa do lasa i nie pracują dobrze na siłę scen. Pan prokurator totalnie pozbawiony charyzmy,...
Jeszcze nie widziałem. Może w sobotę dam radę usiąść. Mam jednak pytanie. Czy Ostaszewska ciągle gra tą zbolałym wyrazem twarzy? Mam czasem wrażenie, że ma jakiś "paraliż mimiczy" :)
Zastanawia mnie skąd się biorą krytycy ? czy po porównaniu z osobami oceniającymi można by takiego krytyka wywalić zdegradować usunąć mu konto ? Czasem mądrości tych krytyków zasługują na cofnięcie ich do podstawówki i zakaz oglądania czegokolwiek Oskarowi oligarchowie bez myślenia
Dobry scenariusz nawiązujący do historii trójmiejskiego klubu Zatoki Sztuki prowadzonego przez gangsterów. Świetna muzyka i słaba gra Jakuba Gierszała niestety.
W mojej nic nie znaczącej ocenie oczy bolą dusza krwawi. Scenariusz byle jaki, prosto z hurtowni, mnóstwo spulchniaczy, zapełniaczy i schematów, bez większego celu.
Tak to można zrobić gniot. Gdyby miało to być gniotem z założenia to wyszło po mistrzowsku,brawo. Sztywniactwo,"Ukryta prawda",słabizna. Szok,że takie paści powstaje i jest na Netflix! Okropne,odpychające po 3 minutach. Polski standard .
Fabularnie to jest dramat. Seria absurdalnie naciąganych zdarzeń. Zero napięcia, zero zagadki. Role kobiece całkowicie bezbarwne. Największy gangster raczej śmieszy niż straszy...