PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33908}
7,3 81 tys. ocen
7,3 10 1 81227
6,7 32 krytyków
Komornik
powrót do forum filmu Komornik

chyra wymiata, cóż to za aktor i wogle ukazany jest zawód komornika taki jakim on jest, nie ma co się oszukiwac, odradzam byc komornikiem!!! 9,5/10

ocenił(a) film na 6
boiler5

Chyba CI coś się pomyliło. Nie mówie, że dla Ciebie film jest fajny, ale bzdury gadasz innym, że jest świetny.

Bo scenariusz jest gó.wniany i nie dopracowany. Pewnie pisany przez kogoś kto nigdy tego nie robił w sposób profesjonalny:

1) na czym polega przemiana??? że gość pracuje sumiennie, a potem nagle zauważa że zrobił krzywdę tym co zrobili krzywdę innym i im postawia pomóc??
2) Jak to byłby kanar zamiast komornika, który działał by analogicznie to by wszyscy leżeli ze śiechu jakby potem rozdawał bilety:)
3) jak gówn.iany albo brak musieli mieć researching, albo tępi scenarzyści żeby wiedzieć, że komornicy nie zabierają ludziom, którzy nie płacą za prąd takich rzeczy jak 60 cm stojąca na dworzu figurka matki Boskiej.
4.) Co to za przemiana bohater, że potem powołuje się na ludzi którym oddał te rzeczy, żeby jeszcze ich narazić na pownie odebranie ich. Co to za przemiany???? i ten żenujący tekst o świętej panience co machała na nim paluchem. Kuźw.wa to jest tak przerysowane i aż biję w oczy, że nie mogę uwierzyć że ktoś dopuścił to do kandydatów polskich do oscarów.
5) dialogi "nie zabronicie mi być dorym, teraz będę dobey!!!" no to jest tak żenujący tekst i pretensjonalny, że poprostu w hoolywood nawet myśle tego by nie zastowali.
6) gada koledze o ojcu. Siedzą aucie. widać tego ojca daleko jak karmi ptaki. jaki to ma wpływ na historie filmu??? Żaden. Bo potem się ani razu nie pojawia. Charakter bohatera też w żaden sposób nie jest uzupełnony przez ten obraz. Bo co że niby na złość biednemu, surowemu ojcu, stał się komornikiem, który nie kocha własnego ojca???? Litości. Jedna scena o gadaniu jaki to ojciec dla niego był jest ŻADNA, ŻENUJĄCA, bo pokazuje tylko subiektywność pbohater Chyry, a nie tak jak było naprawde.

To wszystko jest zrobione na zasadzie powiem tak i widz uwierzy, bo tak jest ja reżyser i scenrzysta mówię:) ja szczerze czułem się oszukiwany przez twórców, którzy założyli sobie jakiś dziwny świat i spróbowali do niego wejść.

A powinni chociaż przeczytać "Opowieść Wigiliną", żeby zrozumieć, że to nie rodzaj pracy, ale osobowość buduje kontakty między innymi ludźmi.

Redgard

Ojciec wplyw ma fundamentalny "tlukl mnie od malego" stad radykalizm i brak skrupolow u Lucjana,a co do przemiany rzeczywiscie zle zostala pokazana, skurwiel w jednej chwili staje sie dobry itd, ale Chyra to klasa sama w sobie , ale to inna rzecz ;) pozdrawiam i nie tyraj przedmowcy, nie klocmy sie :)

ocenił(a) film na 7
Redgard

Wiesz co, wydaje mi sie ze scenariusz który wyglądem nie jest profesjonalny nie jest nawet czytany przez recenzenta, a juz napewno nie wpada w ręce jakiegoś producenta czy reżysera. Oczywiście są wyjątki, ale wątpie żeby Komornik się do nich zaliczał.

Przemiane Lucka trzeba traktować jako postradanie zmysłów, albo szaleństwo.
Wydaje mi się, że te słowa kiedy mówi że chce być dobry to mówi to jakby po "alkoholu" tzn nie jest do końca świadomy co się z nim dzieje.

Wydaje mi się, że postać ojca wpływa na robotę którą teraz wykonuje Lucek. Lucek mówi że teraz może w każdej chwili przyjść do ojca i mu wszystko zabrać i że on o tym wie i żyje w ciągłym strachu ---> co widać jak "broni" swoich gołębi. Wydaje mi sie, że on nie robi tego na złość, tylko po prostu chce "wymierzyć sprawiedliwość" (taką osobistą, którą przeżył komornik)

Tak reasumując:
Kino ambitniejsze niż reszta polskich filmów, Andrzej Chyra jest człowiekiem inteligentnym który nie pcha się do każdego "produktu" polskiego. Jemu widocznie bardzo spodobał się scenariusz i pomysł.

W dzisiejszych czasach ciężko jest, żeby przeszedł scenariusz, który ma sceny niepotrzebne i niezwiązane z filmem, tak więc jeśli jakieś sceny się nie zrozumiało to nie należy mówić, że to jest bezsensu, tylko pomyśleć, albo dowiedzieć się od innych osób, co reżyser i scenarzysta chcieli pokazać przez daną scenę.

p.s jak mi się coś jeszcze przypomni to napisze ;]

boiler5

Zgadzam się w zupełności. Tylko do tego dorzuciłbym jeszcze Symetrię

ocenił(a) film na 9
wlochacz

I Dzień świra .