Konklawe
Conclave
2024
w murach Watykanu. Piękne zdjęcia i budującą napięcie akcja. Konklawe w którym Duch Święty ma najmniej do powiedzenia. Oczywiste i jednocześnie przerażające, że niektórzy jeszcze wieżą, że wybierany jest kandydat namaszczony przez Boga.
kardynal in pectore nie moze brac udzial w glosowaniu, ani wykonywac zadnych funkcji
ocenił(a) film na 2
20 minuta; absolutnie krytyczny blad filmu . kardynal in pectore nie moze brac udzial w glosowaniu.
Jezeli ten blad bedzie mial znaczacy wplyw na zakonczenie, a z recenzji obstawiam ze tak, to bede zmuszony wystawic niska ocene filmowi za celowe nietrzymanie sie rzeczywistosci i wprowadzenie watku fantasy, ktory nie...
i u nich też bez tego nie może się obejść. Pomyśleć by można, że u nich takich "jaj" nie powinno być, a tu proszę. Widocznie wszędzie są takie cyrki. Ale to nie zmienia faktu, że film ogląda się bardzo dobrze. Świetne główne role, fajnie poprowadzona fabuła. Godny polecenia i powinien mieć sporo różnych filmowych...
Byłem przekonany, że gra go John Turturro, jako, że do innych ważnych ról, zatrudniono znane nazwiska.
Zaskakująco dobry, bo przecież nie ma wartkiej akcji. Natomiast zakończenie nieoczywiste, choć pojawienie się osoby Beniteza mogło sugerować taki obrót spraw. Polecam właśnie przez to zakończenie
Dostaję wiele wzniosłych pouczeń w innym wątku, jak to ten film jest dobry i wartościowy, że na podstawie książki (jakby to był jakiś argument, że na podstawie książki. Inne filmy są na podstawie scenariusza, a jeszcze inne, jak Climax improwizowane i bez scenariusza. Co to zmienia?). Że ja nic nie wiem, że dotyczy...
To jest dramat że oprócz kilku fajnych ujęć w ogóle tego filmu nie ma. Dać tych samych gości tylko tła pozmieniać np. na zbiorowy kibel w którym można pogadać,albo wysypisko śmieci,i nic w tym filmie to nie zmieni. Po takich nazwiskach spodziewałem się czegoś więcej. Albo oni są tak słabi,albo ten reżyser mało...
Oglądając ten film czułem się trochę jak w teatrze. Jest kameralnie, dramatycznie, momentami wręcz klaustrofobicznie, a zaczyna się od tajemniczej śmierci papieża. Tylko Herculesa Poirot brakuje. Jednak nie jest to kryminał ani tania sensacja. Nie jest to też kościelna nagonka czy propaganda. Są tu ludzkie emocje,...
Tyle reklam, taka promocja, a jakoś dla mnie to nie było coś wielkiego - ot film o kulisach Konklawe - dobrze zobaczyć jak to wygląda, ale jako całość - nie ujął i nie porwał mnie. Oglądałem na trzy razy, zakończenie jakieś takie normalne i wg mnie nic nieoczekiwanego. Trzeba zobaczyć ale arcydzieło to nie jest.
