Świetnie zagrany, super wykreowany klimat- w potwornym scenariuszu, strzelający do nas populizmami z Beretty.
Film tak głupi, że aż śmieszny :)
Pod względem durności przekazu ciężko znaleźć konkurencję.
Kadry ładne. Ale to wszystko. Generalnie - szkoda czasu.
Do połowy filmu byłem zachwycony, potem wszystko siadło. A ten cały twist w finale - litości... Widać było że to baba. O wiele lepszy jest The Conclave z 2006.
... człowieka który zwiotczał małe mięśnie jak opętany przez demona? Pominięty został wątek tego zacnego kremówkarza więć film max 5/10
Zaczne może od tego że w kościele nie byłem jakieś 20 lat ale....
ONEJRZAŁEM KONKLAWE I OTO MOJA NAJBARDZIEJ SZCZERA OPINIA
JAKĄ TYLKO JESTEM W STANIE W SPOBIE DOSTRZEC I WYDOBYĆ.
Obejrzałem KONKLAWE i uważam, że film jest wspaniały, pomimo ułomności które mogłyby (przez różne osoby) być rozpatrywane jako plusy...
I w sumie nie zawiodłem się. Cały czas daje on sobie świetnie radę, czuć jego kunszt na każdym kroku. A miał tutaj do odegrania zarówno lekkie role komediowe jak i dramatyczne. Świetnie zdjęciowo i montażowo. I tyle o plusach..
Wiem ze kino kościelne zwykle nie ma tempa ale tutaj momentami jest to poprostu film...
Szukam i szukam i w tym genialnym super serwisie nawet nie ma jednej informacji jaki to gatunek filmu. Na multikinie to samo. Geniusze. Żenada!!!
Ostatnio moje opinie nt filmów nijak nie pokrywają się z ocenami na filmwebie. Beetlejujce 2, Substancja, Nowy Joker.
Tutaj niby oceny na plus, ale to właśnie budzi mój niepokój.
Czy ten film, to bardziej “Dwóch papieży” czy raczej Dan Brown?
Tylko proszę bez spoilerów.
film oglądałem bo interesują mnie te tamty i teroria spioskowaz pogrzebem fracniszka. Film jak film nie wiem skąd te zachwyty i oskary bo mega przeciętny. Muzyka dodająca niby dramaturgii, jedynie ciekawe pokazane kulisy konklawe.
Tylko po co? Nie wiem, ale się domyślam. Transinkluzywne punkciki same się nie nabiją. Nieczyste zagrywki każdej ze stron nad truchłem papieża. Pokerowe blefy... i wtedy pojawia się on, cały na purpurowo i mówi: makao i po makale. Nawet mi, jako zatwardziałemu antyklerykałowi, nie podobało się zakończenie. Po prostu...
więcej
Ten film to obrzydliwa bluźniercza próba ośmieszania Kościoła Katolickiego, czas zacząć z tym walczyć bo z muzułmanami nie jesteście tacy hop do przodu, powinniśmy więc przyjąć ich metody bo to zaszło za daleko
Śmierć bluźniercom!
Idealna produkcja dla tęczowych katolików. Modernistyczna szmira prezentująca pełne spektrum frazesów, i stereotypów. Wydumana do granic absurdu intryga, Tradycjonaliści z łatkami zradykalizowanych wsteczników, liberałowie jako oświeceni wolnomyśliciele A końcówka jest tak piramidalną bzdurą, że to naprawdę prosi o...