Wart obejrzenia ale nie każdemu przypadnie do gustu.
ten film jest ciężki. Wiem o co chodzi itd itp ale to nie mój klimat i moja estetyka....
mnei tez zmyliła dodana ta'komedia' w otagowaniu, aczkolwiek scena z frytkami - boska;) no i moze jeszcze ze 2 były takie co można było się usmiechnac pod nosem. w ogóle uwielbiam ten film jeden z moich ulubionych:)
Alfons z pieskiem, kontroler vs narkoman, cała pierwsza akcja z Kapciem, nawet pierwsza scena z miłą panią i szampanem... Najlepsze w tych humorystycznych scenach jest to, że mogłyby się wydarzyć na jakiejkolwiek stacji metra w dowolnym kraju. One utrzymują film w ryzach rzeczywistości, dzięki temu mamy mętlik w głowie i o to chodzi.