Bardzo dobrze, że nic nie zmienili ;) dla mnie działa to na korzyść :).

Dla mnie także :)

Ja akurat się zawiodłem, bo spodziewałem się czegoś nowego. :)

ciekawe, że spodziewałeś się czegoś nowego po znanej i pięknej baśni. Dodam, że 1/10 to tak naprawdę totalnie nieobiektywna ocena. Jak można tak ocenić film za to, że nie zmienili baśni?! bezsens. Poza tym chociażby za animacje, stroje, atmosferę filmu i aktorstwo powinno się ocenić film znacznie wyżej...ale cóż..

Fakt, bajka odgrzebywana na nowo po raz enty może już tak nie ciekawić, no ale Kopciuszek to Kopciuszek, jak można spodziewać się czegoś nowego? Film mam zamiar obejrzeć, chociażby ze względu na obecność Cate Blanchett i Heleny Bonham Carter. Swoją drogą, wybór aktorki do zagrania Kopciuszka kompletnie nietrafiony. Bajkowe księżniczki zawsze kojarzą się z pięknymi dziewczętami, a Lily... no cóż, gusta są różne, ale wg mnie nie jest zbyt urodziwą osobą. Na dodatek ma dla mnie strasznie irytujący wyraz twarzy, taki na siłę słodko-pierdzący. Przynajmniej tyle rzuciło mi się w oczy w zwiastunach, zobaczymy po całym filmie

Chyba kompletnie się nie znasz.. To ma być Kopciuszek a nie coś całkowicie nowego. Wtedy zrobiliby inny film. Jak dla mnie świetna ekranizacja. Historia taka jak ma być.