Jadą po bandzie ostro odpowiadając na poważne tematy takie jak śmierć, opuszczenie czy co robi dręczenie u ludzi i zwierząt. Ubawiłem się przednio, wzruszylem i wystraszylem bo główny przeciwnik jest najbardziej przerażający z rostera dreamworks. Ostatnie życzenie pomimo furtki na kolejne części jest takim zwieńczeniem przygód jak toy story 3. Na koniec dodam że obejrzałbym jeszcze raz ale najbardziej dla walki z olbrzymem żebym mógł sobie puścić RULES OF NATURE.