ja pierdziele, ale porażka... fajne laseczki, ale nawet one nie ratują tego gniota! OMIJAĆ szerokim łukiem :P
kong byl chyba rysunkowy.po wmiare dobrym początku film staje się GLUPI
Taka podróbka King Konga. Kiepski scenariusz, nie najlepsze aktorstwo. Film uratowałyby dobre efekty specjalne, ale te są na poziomie lat 70. Szkoda czasu