Według mnie film ma nieco za szybką fabułę (przez pierwsze 10 minut nasz bohater staje się z kowala władcą zamku), aczkolwiek podoba mi się, że udało się odwzorować średniowieczny klimat tamtych czasów. Najlepszą sceną oczywiście jest oblężenie Jerozolimy.
Szkoda, że nie wykorzystali ani pierwszej możliwości bitwy (zajście pod zamkiem Reginalda of Chatillon), ani nie pokazali bitwy pod Hittin, pokazując tylko występujące siły.
Ale i tak film oceniam bardzo miło : )