No fakt zgadzam się z tobą w 100% oby ten film był lepszy niż tamte wcześniejsze superprodukcje niby...
Lubię historię w szczególności średniowiecze, a mam nadzieje że ten film będzie naprawdę super i trzymał się co do faktów historycznych...

Obawiam się ze twoje oczekiwania legną w gruzach... Królestwo nie jest filmem historycznym tylko kinem rozrywkowym - warto posiadać tą wiedzę przed jego obejrzeniem, żeby uniknąc zawodu opowieścią całkowicie zmyśloną, osnutą jedynie na kanwie wydarzeń z XIIwieku. Film nie prezentuje żadnej wartości historycznej (sojusz między krzyżowcami, muzułmanami i zydami hehe:)). Co do walorów rozrywkowych - przekonasz się sam.

Cóż Aleksander to bylo bardzo dobre kino tylko troszke chaotyczne. Bitwa z udziałem słoni byla naprawde swietna. Natomiast Troja niczym nie zachwycila tysiace sklonownych przez komputer żołnierzy nie robi juz takiego wrażenia jak 5 lat temu. Król Arthur poza jedna scena kiedy kilka Angolów biło sie na lodzie z Germanami?(moge sie mylic) i swietna muzyka Zimmera nie bylo zadna rewelacja... moze dlatego iz Faqua(rezyser K.A.) nie wprowadził brutalności w ujeciach po to zeby dziecie mogly zobaczyc przereklamowana legende o Arturze.

Orlando to dla mnie kiepski aktor kojarzy mi sie raczej z uwodzicielem pieknych kobiet niz aktorem który moglby wygladac na twardego i budzącego strach rycerza!!! ale zobaczymy po zwiastunie widac że bedzie po nim troche meskosci i to moze byc jego najlepsza rola jak dotychczas w filmach historycznych.

Czy ktos np wyboraza sobie co by było jakby Scott do projektu zatrudnil Russela Crowe??!! to by był dopiero film!! i na pewno nie mialbym oporów zeby nie pojsc do kina!! no ale zobaczymy Ridley robi od pewnego czasu duze projekcje ktore zawsze są na dobrym poziomie i nie zwiedzie swoich fanów:D Pozdrawiam wszytkich

W kwesti Króla Artura zgadzam się Kvalduhlem...
Trzeba jeszcze wziąc pod uwage że King Arthur miał o ogromnie mniejszy budżet niz Troja lub Alexander.
Plusami Króla Artura są:
-Dobre zdjęcia
-Dobry pomysł na film
-Scena bitwy na zamarźniętym jeziorze
-Ginewra:P

Dla mnie w efektach specjalnych żaden film nie pobił jeszcz Powrotu Króla i chyba długo nie pobije.Ale też nie zawsze bierze sie właśnie owe efekty pod uwage,dla mnie Troja pod względem efektów była spoko ale nie to spowodowało że tak mi się spodobała.Bardzo dobrze został odtworzony honor ,zemsta i walka.Brad Pitt zrobił na mnie wielkie wrażenie swoją rolą bo zajebiście zagrał Achillesa.Bardzo żałuje właśnie że w Arturze nie podkoloryzowano scen bitewnych tzn. za mało krwi,takie filmy muszą pokazywać smak prawdziwych walk.Film typowo zrobiony dla dzieci jak już wcześniej powiedziano aktorstwo do mnie też jakoś specjalnie nie przemiawiało.Widać że został zrobiony za mniejsze pieniądze ale chyba nie mniejsze niż Waleczne serce,kiedyś nie wydawano tyle jak dziś a robiono genialne filmy,może nie wszystkie ale istnieją takie perełki.A scena na jeziorze nie wprowadziła nic oszałamiącego.No teraz wiecie bardziej szczegółowo co o nich myśle!

A nie wydaje ci się ze z tej wszechobecnej mgły wyjadą lada moment sir Robin ze swoim giermkiem zapamiętale wystukującym stępa łupinami z orzechów kokosowych i minstrelem spiewającym głupokowate pieśni? Ten film aż prosi się o jakiś absurd sciągnięty żywcem z Pythonów. Chciałabym jeszcze prosć o sprecyzowanie co masz na mysli pisząc: "dobry pomysł na film"?

Ależ to Troja była beznadziejna w porównaniu z Królem Arturem (też nie nadmiernie porywającym). Dziesięcioletnią wojnę załatwili w kilka dni, kiepskie ujęcia nocnego ataku na okręty (ujęcia w dzień potrafili wykonać z rozmachem, a to nocne - jakby z oszczędności na 20m kwadratowych (w dobie komputerowej animacji!) i wiele innych niedociągnięć. Gra aktorów - sporo słusznych negatywnych opinni wypisali inni.
W ogóle Troja sprawia wrażenie jakby w połowie filmu przyszedł księgowy i stwierdził: "Panowie kasa się kończy, trzeba ten film skończyć, a już wydaliśmy 2/3 budżetu".

Opisałem już co sądze na temat Króla Atura i Aleksandra i chyba nikt nie jest w stanie mnie przekonać żebym sądził inaczej.W prawdzie w Aleksandrze nie wykorzystano efektów komputerowych w scenach batalistycznych co się chwali ale film ogólnie (dla mnie oczywiście ) był kiepski tzn.nie wzbudził we mnie takich przerzyć co w Troji.Bo w końcu do filmy ogląda się nie tylko ze względu na efekty wizualne,osobiście dla mnie film musi mieć coś takiego że gdy widze zwiastun to jakby odczuwam w głębi że będzie zajebisty.Trudno to opisać słowami przynajmniej w tej chwili.Troja do mnie trafiła i nie za sprawą efektów tylko właśnie z tego tajemnieczego powodu,mam nadzieje że ktoś mnie w tym przypadku rozumie i wie co mam na myśli.W Królu Arturze spodziewałem się czegoś innego,myślałem że będzie to coś w rodzaju Walecznego serca z Gibsonem ale niestety się zawiodłem,gra aktorska dla mnie była kiepska,nie potrafili mnie jakby wciągnąć do ich świata,nie przekazali dobrze tych emocji -mówiąc krucej nie zaraźili mnie sprawą o jaką walczyli.Jeszcze raz powtarzam że w Troji im się udało.

Oblężenie Jerozolimy w "Królestwie Niebieskim" oblężenie Jerozolimy wyda się zabójczo podobne do oblężenia Minas Tirith z ekranizacji LOTR…

Co do takich filmów warto zaczekać na wersje reżyserską
Wielkim na to przykładem jest Trylogia LOTR czy Król Artur(dodane krwawe sceny)

NIe wiedziałem że istnieje taka wersja Króla Artura jeśli tak to musze sobie ją jakoś załatwić może nadrobi inne minusy.Z kolei WP to fakt dodatkowe sceny ukazują więcej wydarzeń i przygód.
Miejmy nadzieję że Królestwo będzie choć w połowie tak dobre jak WP albo Troja ;))

Film zapowiada siebardzo ciekawie. Scott nie robi slabych filmow, poki co ja takich nie widzialem:]

ten jest niestety pierwszy,... nuda, poprawnosc polityczna i banał goni banał :/

czy ja wiem, mi sie w ostatecznym rozrachunku podobal :]
muzyka, sceny batalistyczne, co do fabuly to ciekawy temat, ale chyba mogla byc lepeij poprowadzony

Nie no 'Alexander' i 'królestwo..' w porównaniu z królem arturem to są boskie filmy. Aleksanda i krolestwo widziałam w kinie a króla artura oglądałam na dvd i dobrze bo jakbym poszła na to do kina to bym z tamtąd wyszła :/ Takie moje zdanie

Król Artur!!
- Genialna muza Hansa Zimmera
- Bardzo dobrze odtworzone postacie Ginewry(Keira Knightley) i Tristana(Mads Mikkelsen)
- Oryginalny pomysł na film
- Walka na zamarźnietym jeziorze, choć mogła być troche dłuższa.
- Jedynymi wadami jest scenariusz i reżyseria

Bardzo was proszę!!Przestańmy na forum Krolestwa Niebieskiego jeździć po Alexandrze,Królu Arturze czy Troy.

Pettersen,Stone i Fuqa nie popisali się przy swoich superprodukcjach, ale doceńmy to że przynajmiej próbowali...