Moim zdaniem film jest dobry, ale mógłby być bardzo dobry. Ridley niestety nie dopracował Królestwa. Otrzymał znakomity temat na zrobienie wielkiego filmu epickiego, który mógłby dorównać Gladiatorowi czy Walecznemu Sercu.
W mojej opinii zalety filmu to historia, obsada aktorska, wspaniały klimat znakomicie podkreślany przez muzykę (polecam rozszerzoną wersję) i oprawa wizualna. Wady to niedopracowany scenariusz (troszkę bez pomysłu, czasem naiwny, bez takich błyskotliwych dialogów jak np w Gladiatorze), niepotrzebny patos w niektórych scenach, Bloom.
Królestwo chyba nie zostało należycie odebrane, film wzbudził wiele kontrowersji. Napewno nie trafił w swój czas.
Z sentymentu dla tego typu filmów daję 8/10