Po raz pierwszy zobaczyłem (usłyszałem)taki film z tak kiepską ścieżką dźwiękową, to co teraz Hans Zimmer wyprawia z muzyką przebija najśmielsze oczekiwania albo taki Howard Shore. Przecież to jest zniszczenie samego filmu, wyobraźcie sobie Królestwo niebieskie z muzyką z Piratów z Karaibów(jego uczeń Klaus Badelt stworzył muzykę), Króla Artura lub Gladiatora nieźle by wyglądał (brzmiał) Moim zdaniem Harry Gregson zbabrał bitewkę wstawiając jakiś chorał gregoriański podobny do... Istna Kupa ocena filmu 7/10 za to muzyka nie zasłyguje nawet na 3 ;P P.S (Prawdziwą bitwę z dobrą muzyką można oglądać we Władcy:)) pozdro dla fanów Zimmera ;P

Dla mnie to jedna z lepszych ścieżek dźwiękowych:) Chciałam zauważyć, że "kościelne" chóry i elementy muzyki arabskiej są jak najbardziej na miejscu w filmie o takiej tematyce! Muzyka z "Piratów..." to nie ten klimat! A Hans Zimmer dopiero od niedawna zaczął pisać muzykę zróżnicowaną (i rewelacyjną), bo dla mnie muzyka z "Twierdzy" czy z "K-2" niewiele się różni. Co do Shore'a - cóz, nie każdy ma okacje pokazać swój wielki talent w tak wielkim filmie;) Pozdrawiam:)

To jest jedna z najlepszych ścieżek dźwiekowych jakie słyszałem. Idealnie pasuje do tego filmu. Bez tej muzyki ten film byłby przeciętny. Własnie ta ścieżka dźwiekowa powoduje, że ten film uwazam za jeden z najlepszych i pierwszy raz słyszę opinię, ze jest ona kiepska. Wszyscy znajomi, których pytałem uważają ją za swietną.

A co do muzyki z "Piratów z Karaibów" to jej zupełnie nie pamietam więc chyba nie była az tak dobra;) A mówienie że muzyka z "Króla Artura" jest dobra to chyba nieporozumienie. Pomijając to że film był tragiczny to muzyka też nie zachwycała. Zgodze się tylko, że muzyka do Władcy była bardzo dobra.