Balian z Ibelinu nie był prostym kowalem,a jego żona bizantyjska księżniczka Maria
Komnena,nie popełniła samobójstwa i była z swym mężem w oblężonej Jerozolimie.
Mało prawdopodobny jest też romans Baliana z królową Sybillą.
W bardzo krzywdzący sposób przedstawiono patriarchę Herakliusza,który był faktycznym
dowódcą obrony Jerozolimy.
Szkoda też że nie ukazano klęski krzyżowców w bitwie pod Hittinem (Rogi Hittinu),
ograniczając się tylko do ukazania pobojowiska.
Mimo tych wad,film może się podobać,trzeba tylko zapomnieć o faktach historycznych.