PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=108083}

Królestwo niebieskie

Kingdom of Heaven
2005
7,2 178 tys. ocen
7,2 10 1 177750
6,4 33 krytyków
Królestwo niebieskie
powrót do forum filmu Królestwo niebieskie

Mam duży problem ogólnie ze współczesnym kinem, które imho od ok. 30 lat jest coraz gorsze i głupsze, ale staram się też nie stać się w pełni snobem i krytykiem. Dotychczas za najgorszy film historyczny uchodził u mnie Braveheart, który opowiada prawdziwą historię, połowę z niej nie wiadomo czemu zmieniając. Natomiast KN to jest zupełnie inny poziom. Ten film również wykorzystuje prawdziwą historię, ale tym razem nie zostawiono kamienia na kamieniu i przedstawiono ją w sposób niemal odwrotny od prawdziwej. Propagandowe gówno, które przedstawia Europę jako biedotę ekonomiczną, intelektualną i przede wszystkim moralną (wszystkie zdjęcia z Francji są niemal czarnobiałe), w kontraście do oświeconej, pokojowej i honorowej kultury Islamu. Podstawowym faktem historycznym dotyczącym zjawiska krucjat jest ich powód, który film całkowicie zakłamuje. Krucjaty nie nastąpiły bo Europejczycy byli żądni krwi i piasku pustyni, tylko dlatego że od 400 lat muzułmanie podbijali i nawracali historycznie chrześcijańskie ziemie. Zanim doszło do I krucjaty zdążyli już zająć pół chrześcijańskiego świata, mordując i siłą nawracając. Krucjaty były uzasadnioną i racjonalną reakcją na islamskie podboje i dały Europie bardzo wiele dobrego, począwszy od tego, że bez nich renesans nastąpiłby o wiele później, jeśli w ogóle. Ten film wykorzystuje historię jako obiekt w lustrze i przedstawia jego dokładnie odwrotne odbicie. Utrwala mity, stereotypy i kłamstwa dotyczące średniowiecza przyprawiając mediewistów o zawał serca. Właściwie każdy kluczowy element fabuły to przeciwieństwo prawdy. A do tego mamy tu też jednego z najgorzej napisanych i zagranych głównych bohaterów, jakich widziałem w jakimkolwiek filmie. Jego przemowa do obrońców Jerozolimy jest chyba najgorszą sceną w historii kina w moim uznaniu. Wszystko co tam pada mogło być napisane tylko w XXI wieku, bo po prostu nie ma żadnego sensu w każdym innym kontekście historycznym, choć i w naszym jest to po prostu fantazja. Szkoda, bo technicznie (zdjęcia, muzyka, sceny batalistyczne) i aktorsko (z wyjątkiem Legolasa) jest naprawdę bardzo dobrze. Ale w moim odczuciu takie filmy są jednym z powodów dla którego stajemy się coraz głupsi (ludzkość traci ok. 6 pkt IQ na dekadę obecnie). Z kłamliwych przesłanek nie sposób wyciągnąć prawdziwych wniosków, więc kiedy wszyscy zmuszeni jesteśmy oglądać całkowite kłamstwo, które co inteligentniejszych z nas fizycznie boli, to kończy się jak się kończy.