Szczerze mówiąc zawiodłem się liczyłem na coś innego... :(
Fakt, że ten film był lepszy niż Król Artur, czy Aleksander, ale jednak nie pobił wcześniejszego filmu Scotta GLADIATORA.
Jednak uważam, że z tych wszystkich super produkcji najlepszym filmem zostaje po wsze czasy "BRAVEHEART" - Waleczne serce...
Ponieważ ten film był super, dlaczego bo trzymał się faktów historycznych, i nie można się było na nim nudzić...
W Walecznym sercu np.widzimy dwie fantastyczne bitwy i kilka potyczek..., a w Królestwie niebieskim jest praktycznie tylko jedna bitwa o Jerusalem... Dlaczego np. w tym filmie nie pokazano wcześniejszych bitew?...Jak Reynald de Chatillon i Guy de Lusignan, który został królem Jerozolimy po Baldwinie IV - wyruszyli oni na czele swojej armii niezaopatrzywszy się wystarczającą ilością wody... i co? szli po pustyni...
spotkali wojska Saladina... i tu nagle przerywają.... wogule bitwy nie pokazali, tylko pogorzelisko. Normalnie wkurzyłem się, żeby nie pokazać jak wojska Templariuszy i Joanitów walczą??? szok!!! Tylko jest pokazana bitwa o obronę Jerozolimy, ale tutaj już nie ma Templariuszy i Joanitów tylko pozostałe wojska obrońców Grobu Chrystusowego. Jedyne co było dobre w tym filmie to stroje zarówno Krzyżowców jak i Saracenów...
Fajna była scenka zdjęcia maski z głowy Baldwina IV przez jego siostrę,
fajny potworek... Dziwne jest czemu on tylko był chory na trąd a nie inni jego towarzysze... Cierpienie jest rzeczą ludzką coś wiem na ten temat. Reynald de Chatillon nie słuchał rozkazów króla Baldwina przez co musiał jego pocałować w chorą rękę i się nie zaraził dziwne???został skazany na śmierć jednak nie został zabity za życia króla...no koment...Wszędzie tylko widzimy Baliana czyli Orlando no jasne jest głównym bohaterem, tylko dlaczego jest jego tak dużo - pokazują jego jak walczy, a czemu nie pokazują jak inni bohaterowie tego filmu walczą... Słabe też są teksty - jak w większości widzimy, słyszymy, czytamy to przecierz arabowie, a własciwie cały świat arabski używa tekstu typy "NIEWIERNI" w stronę chrześcijan a tego w filmie też nie ma. Dużo by można było krytykować ten film... interesuje się średniowieczem więc wiem jak to dawniej było, a i jeszcze nie wiem czy wszyscy widzieli oglądając ten film, ale saraceni przecierz mają/mieli miecze zakręcone czyli taki pół księżyc a nie wszyscy w tym filmie wraz z
Saladinem mają takie miecze dziwne to jest...
Patrząc na obrazek w ksiązkach to faktycznie Jerozolima stworzona na wzór tej dawnej jest niemal identyczna to mi się podobało...
Zgadzam się też z moimi poprzednimi rozmówcami co do tego jak Balian był kowalem i nagle staje się szlachcicem jak tak mógł szybko się nauczyć dworskich morałów...Końcówka była też do kitu znowu z szlachcica stał się kowalem. Nagle pojawia się król Ryszard Lwie Serce -
- po co on wogule się pojawił w tym filmie, a jak już jest to mogli pokazać jego Krucjatę... Teraz widać już nie kręcą takich fajnych filmów jak było to kiedyś...Słabe inscenizacje bitew... Na GRUNWALDZIE czy w GRZYBOWIE, albo i też na WOLINIE tam są pokazane prawdziwe walki co roku się tam odbywają. Niech biorą przykład z Polaków jak świetnie pokazują inscenizacje bitew...
Teraz na pewno posypie się pełno krytyki w moją stronę...cóż tacy są ludzie...