W ostatnich czasach zalewa nas fala filmów historycznych (np ,,Aleksander" ,,Troja" ) filmy te sa lepsze i gorsze ale ,,krolestwo " jest zdecydowanie najsłabsze. Jedynym plusem filmu jest tematyka krucjat.filmy jest nudny, akcja w wiekszosci czasu toczy sie w zołwim tempie a sceny batalistyczne sa bardzo slabe.Bloom sprawdził sie jako
elf z łukiem ale jako obronca Jerozolimy robi z siebie pajaca.Szkoda ze tak fajny temat został zmarnowany,po filmie Ridlea Scotta spodziewałem sie wiecej i bardzo sie zawiodłem -5?10