Czy ktoś wie dlaczego Sybilla ścięła włosy? Czy miała ku temu jakiś powód?
Czy tylko po to, by nie zostać rozpoznaną wtedy, gdy opatrywała rannych? I tak łatwo ją było można rozpoznać.
To dodawało dramatyzmu temu filmowi, a zwlaszcza tej końcowej bitwie. Ja tak myślę i tego się trzymam :)
......Ścieła bo w krótkiej fryzuze bardziej moglaby sie spodobac dla p.Orlando B. .......a jak nie to zawsze mialaby robote jako szarmuta Salladyna w Damaszku........
Być może wmówiła sobie, że ścinając włosy wtopi się w tłum, stanie się anonimowa i w ten sposób będzie mogła wspomóc broniących miasta rycerzy opatrując ich rany.
Jak dla mnie ścięcie włosów ma głębsze znaczenie, oznacza w tym przypadku żałobę (to tradycja w wielu kulturach zwłaszcza jeśli chodzi o kobiety), wyraża ból psychiczny, rozpacz po stracie ukochanej osoby.
Sybilla straciła wszystko, syna, brata, a w końcu Królestwo, szanse na jego ocalenie są niemal zerowe, a jej poddanym grozi niechybna i paskudna śmierć z rąk saracenów. To chyba wystarczające powody do rozpaczy!?
Trochę dziwi mnie to pytanie przecież to oczywiste:]
To, że dla Ciebie jest coś oczywiste, nie oznacza, że dla innych też musi takie być. Trochę tolerancji.
Tak, to wystarczające powody do rozpaczy, ale co ma do tego ścięcie włosów? Pomaga w cierpieniu? Dla kogoś, kto w przeciwieństwie do Ciebie nie zna się na kulturach innych narodów, takie coś nie ma sensu. Z tego, co zaobserwowałam muszę ze smutkiem i niejakim niesmakiem stwierdzić, że w dzisiejszych czasach ludzie na pogrzeb raczej specjalnie się stroją niż skupiają na żałobie i nie ścinają z tego powodu włosy. Ale teraz już wiem, jakie to może mieć podłoże. Dziękuję.