PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=108083}

Królestwo niebieskie

Kingdom of Heaven
2005
7,2 178 tys. ocen
7,2 10 1 177773
6,4 33 krytyków
Królestwo niebieskie
powrót do forum filmu Królestwo niebieskie

Zastanawiające...

użytkownik usunięty

nie chciałbym tu uogólniac ale widze ogólna tendencję patrzenia na ten film przez pryzmat pana Orlanda B. - nie nie nie , nie mam nic przeciwko niemu, ale dziwi mnie to trochę - nowy film Scotta, film o wyprawach krzyzowych (raczej nieczęsty temat), grają Neeson i Irons i przede wszystkim gra N O R T O N !!!! - a widze ze często i powszechnie postrzega sie film ten jako... "kolejny film w którym mozna podziwiać Orlanda" [jest w tym pewnie dużo winy dziwacznej muszę przyznać polityki promocyjnej/reklamowej/dystryb ucyjnej wytwórni wobec tego filmu - czemu np. na plakacie nie ma przynajmniej "Orlando Bloom, Edward Norton , jeremy irons" ???]
jak juz pisalem nie uogolniam i nie mowie "wszyscy" [bo oczywiscie mijaloby sie to z prawdą] :)

ocenił(a) film na 10

Podobno dorosły Król Baldwin nie zdejmie ani razu żalaznej maski...
To po jaką cholere gra go Norton??
Wsadzenie sławnego i drogiego aktora na cały film w żelazną maskę to dopiero dziwaczny element promocyjny.


Więc wymagasz aby na plakacie był człowiek w masce wraz z człowiek(Iron) z spora blizną na twarzy??

Acid_5

Jak to ani razu nie zdejmie maski 8o Wprawdzie Norton ma ładny głos, ale ludzie, chcemy go zobaczyć... Facet ma talent, a tu będzie się przez cały film dusił w niegustownej, świecącej się masce Oo Na film mam zamiar iść właśnie ze względu na niego, a pozostałą częśc Królestwa trza będzie jakoś przecierpieć, bo naprawdę jakoś nie przepadam za Bloomem Oo

użytkownik usunięty
Acid_5

chodzilo mi przede wszystkim o napis na plakacie!
po zobaczeniu filmu bedę miał więcej do powiedzenia ale wydaje mi sie że z pewnością obaj zasługują na większą wzmiankę [słowną] na plakacie - epizodów raczej nie będą grać a poza tym nie wydaje mi sie żeby Norton zdecydował sie na przyjęcie roli w której mógłby go zastapić każdy - chodzi mi o to że nie przyjąłby roli która nie zaznaczałaby jego obecności ... z pewnością go dostrzeżemy

użytkownik usunięty
Acid_5

A więc, wg Ciebie, aktor jest po to, by na niego patrzeć? Matko kochana... Dobrego aktora zatrudnia się zwykle po to, aby rola została dobrze zagrana.

Aktor nie jest tylko do patrzenia - on MUSI umieć grać. Negatywnym przykładem jest Bloom, który oprócz wyglądu raczej niewiele więcej potrafii. Poza tym, chyba idiotycznym pomysłem jest zatrudnianie aktora z wyższej półki (który na pewno do tanich nie należy), żeby go pozakrywać i zrobić z niego wielką błyszczącą kupę materiału z blaszaną maską, tak, żeby nikt nie umiał go rozpoznać.

Anhinga

Dobra, musze trochę sprostować swoją wypowiedź: chodzi mi o to, że dawanie epizodycznej roli tak zdolnemu aktorowi jest troszkę dziwne, bo nie pozwala mu zbytnio pokazać tego, co potrafi.

Anhinga

A moim zdaniem Norton dobrze zrobił przyjmując tą rolę. Nie wydaje mi się, żeby Baldwin IV był postacią łatwą do zagrania. A to, że Norton musiał cały czas zakrywać twarz maską stwarza możliwość zaprezentowania swoich umiejętności aktorskich poprzez grę ciałem i głosem. Duże wyzwanie, jak sądzę...

ocenił(a) film na 10
stampler

Zgadza się
Norton zagra Króla który przez wielu historyków jest uważanym za drugiego Alexandra.
Jeśli Scot trzyma się histori to Norton na 100% nie ukaże twarzy
1.Baldwin IV był chory na trąd, więc jeśli ukaże twarz nie będzie to miłym widokiem.
2.Bochater Nortona jeśli dobrze pamiętam zginął w wieku 24lat a Norton w tej chwili wygląda na grubo po 40

Acid_5

Nie no, z tym, że Norton wygląda na grubo po 40 to przesaaada...
Ja sam mam 29 i wyglądam starzej od niego.
;)

użytkownik usunięty
stampler

zgadzam się, to samo właśnie miałem na mysli - Norton jest przecież wybitnym wręcz genialnym aktorem, to może być dla niego pole do popisu - może to byc wręcz rola która w jakiś sposób do historii przejdzie
tak jak juz pisałem - na pewno go zauważymy, bo gdyby to miała byc rola w której mógłby wystąpić każdy [każdy kto może założyć maske i zbroje] uniemożliwijąca zaznaczenie obecności - z pewnością by jej nie przyjął!

użytkownik usunięty

Zdejmują mu maskę raz, ale wtedy lepiej nie patrzeć. Norton, tak samo jak reszta tych znanych aktorów, grają poprawnie, ale bez rewelacji. A na Blooma popatrzeć można, bo ładnie wygląda w tym filmie. Wreszcie jest trochę bardziej męski niż do tej pory.

użytkownik usunięty

ponieważ jeszcze nie miałem okazji filmu obejrzeć, zwracam się z uprzejmą prośbą do tych którzy już widzieli, o ustosunkowanie się do problemu :
--- SPRAWA NORTONA w "K.Nieb." ----



.... [jak ktos nie wie o co chodzi - przeczytać proszę wyżej]

ocenił(a) film na 10

Osobiście czułem pewne "ciepło" od króla w czasie oglądania filmu oczywiście do momentu zdjęcia maski...

użytkownik usunięty
Acid_5

"ciepło", You're saying....
czyli jednak jest zauważalna obecność aktora pod maską, z tego wynika?

ocenił(a) film na 10

Tego nie wiem:(
Po seansie zastanawiałem się czy gdyby np.Leo Dicaprio zagrał Baldwina to czy widać by było różnice??


Kiedys napisałem(patrz wyżej) że Norton wygląda na ok.40
Niedowiarkom moge przesłać na maila zdjecie z planu

ocenił(a) film na 8
Acid_5

Rola Baldwina jest niesamowita.Norton,pomimo iż gra w masce,co znacznie ogranicza jego możliwości wyrażania emocji,stworzył w filmie jednąz najwyrazistrzych postaci.Fakt,od króla bije ciepło,dobro,chęć pokoju a także szlachetność i smutek.Muszę przyznać ,żę głosem zagrał znakomicie...pozatym widzimy jego oczy..wiele mówią.Kiedy zdejmują maskę nikt nie ma wątpliwości,dlaczego król ją nosił.Poruszając temat Blooma-akurat w tym filmie nie tylko dobrze wygląda,ale też dobrze gra.

użytkownik usunięty
Slowik

hmmmmmm zatanawiające - bo widzę 2 różne opinie :)

a jest to rzeczywiście bardzo interesujący [nawet od strony czysto formalnej] problem - na ile daje o sobie znać aktor którego twarzy nie widać ? - czy zaznacza swoją obecność ? czy może go zastapić ktokolwiek inny? czy w końcu - twarz jest aż tak ważna, czy też można jej rolę zastąpić innym rodzajem wyrażania expresji?

niestety wciąż jeszcze nie widziałem filmu:) dlatego dziękuję za już otrzymane i proszę o nowe opinie:)

Acid_5

prześlij mi zdjęcie z planu ;-)
stampler@o2.pl

ocenił(a) film na 10
stampler

Wysłałem ci wszystkie zdjęcia z planu jakie mam...
Waży to ok.9mb mam nadzieje że masz stałe łacze:)

ocenił(a) film na 10
stampler

Wysłałem ci wszystkie zdjęcia z planu jakie mam...
Waży to ok.9mb mam nadzieje że masz stałe łacze:)

Acid_5

Ależ dziękuję bardzo serdecznie. Pozdrawiam ;-)

Acid_5

Słuchaj, facet. Już mi się wydawało, że mam jakieś krzywe spojrzenie, ale poddałem zdjęcia ocenie mojej ukochanej żoneczki, która jest jakże nieomylna w swych wyborach i uwierz mi (a stwierdziła to spełnym przekonaniem), Pan Norton nie wygląda na 40. ;-)

ocenił(a) film na 10
stampler

Na tym zdjeciu z plamką na oku napewno nie wyglada na 24.

Acid_5

Ależ ja nie twierdzę, że wygląda na 24 (mimo, iż Baldwin IV zmarł w tym wieku). Z plamką na oku? tzn. to w okularach? Po prostu uważam, że wygląda na tyle, ile ma. Niepotrzebnie go postarzasz o 10 lat. Przesaaaada.
BTW, nie sądzisz, że nasza dyskusja jest dość trywialna i nie prowadzi do wysunięcia istotnych wniosków?? ;-)
Pozdrawiam mimo wszystko ;-)

ocenił(a) film na 10
Acid_5

Do Acid: Gdybyś mógł mi przesłać zdjęcia z planu:
alicjalongbottom@poczta.onet.p l

ocenił(a) film na 8

Edzio Norton to jeden z moich ulubieńców, ale nie poszłam oglądać KN tylko ze względu na niego, bo wiedziałam, że rolę będzie miał raczej niewielką...
No trochę szkoda, iż zakryli mu twarz maską na cały film... W sumie mogli kogokolwiek wsadzic za tą srebrną blachę, niekoniecznie Edzia, ale wówczas nie jestem pewna, czy król byłby tak przekonująco zagrany. Mr Norton zrobił co mógł, tak iż król Baldwin w jego wykonaniu jest naprawdę dobrze zagrany, nie wiem, jak inni, ale ja miałam wrażenie, że od jego postaci aż promieniuje dobroć, godność i swego rodzaju łagodność. Co przyznajmy, nie jest specjalnoscią Edzia;) ale jak widać, dobry aktor da sobie radę ze wszystkim, nawet bez pomocy twarzy;) Aha, i głos jest oczywiście niepowtarzalny, Nortonowski, mam wrażenie, że zniekształcony... co jest oczywiste, zważywszy stan zdrowia króla.. tak czy inaczej, dobra robota.

P.S. Co do Blooma i pretensji, że film promuje się jako kolejną produkcję, w której mozna go podziwiać... no bo to przecież prawda! Bloom prawie nie schodzi z ekranu w trakcie filmu, gra pierwsze skrzypce i największa rolę. A czy to dobrze, nie będę się wypowiadać, bo za facetem nie przepadam..

A może ktoś ma na zbyciu napisy do Kingdom of Heaven na 2cd . Jak tak to bym była wdzięczna o przesłanie ich na karla144@gazeta.pl .

Dzięki z góry !!

ocenił(a) film na 8

osobiscie nie lubie blooma. Czym tu sie zachwycac?? No ale kazdy ocenia aktorow przez inny pryzmat. W krolestwie niebieskim byl jak drewniany kloc. Nawet przez chwile nie uwiezylam mu ze jest rycerzem nawet pomimo zbroii na takeigo nie wygladal a na kowla to juz tym bardziej. ale coz to nazwisko jest znane miloina ludi na calym swiecie. Wiec co zrobic zeby przyciagnac drugie tyle do kin napisac gigantyczna trzcianka to nazwisko na plakacie.

ocenił(a) film na 10

Jak ktoś ma jakieś fajne zdjęcia niech mi wyśle. Bede wdzieczna.
alicjalongbottom@poczta.onet.p l