Ogólnie film ma u mnie mega plus! I za starych bogów, i za całokształt. Chociaż sceny z wilkami i końmi oraz rysiem i sarną trochę mnie rozbawiły, to całość robi wrażenie!
Mam pytanie - jak nazywają się te ptaszki, co urzędowały przy rzece? Te, co tak szybko się ruszały, miały małe skrzydełka i nurkowały. Były urocze! Aż się prosiły o jakiś dubbing w stylu ,,No, cześć mała!", ,,Witam ponownie!".