Jeden z wielu filmów jakie widziałam w kinie, a potem w telewizji...Wniosek jeden tylko kino oddało cały nastrój tego filmu.
Byłam w szoku i pod 100% (pozytywnym) wrażeniem tego filmu...Nigdy nie zapomnę tego filmu, a muzyka była rewelacyjna.
Jeszcze teraz widzę kadry filmu przed oczami, to się nie często zdarza...żeby coś tak zapadło człowiekowi w pamięć!