Początek był świetny i do około godziny trwania filmu zastanawiałem się co taka niska
średnia na FW! Tytuł pracy mgr. głównego bohatera powalił mnie na ziemię ::D :
""Izospinowe zagęszczenie komotacyjnego impulsywnego strumienia magnetycznego
pochodzącego od eliptycznych elektromagnesów z efektywnym rdzeniem
ferromagnetycznym, za pomocą krystalicznego półprzewodnikowego solenoidu
pierścieniowego w jednorodnym polu grawitacyjnym, w oparciu o teorię James'a Clerk'a
Maxwell'a oraz funkcje Lagrange'a układu homeopolarnych oddziałujących
elektromagnetycznych polaryzujących spektralnie multiwibratorów i generatorów
samowładnych na spójnych wielofotonowych tranzystorach zasilanych konwekcyjnym
prądem dyfuzyjnym modulowanej warstwy elektrycznej spontanicznego promieniowania
Ramanowskiego z uwzględnieniem poprawek na plazmowe sieci krystaliczne w
warunkach silnego tarcia"" - respect za pomysł.
Po tym robiło się niestety gorzej. Atmosfera wyraźnie siadła a film nie dawał już takich
emocji. Przez chwilę wierzyłem też że Damięcki ma talent aktorski :D Ogólne wrażenia
niezłe , lecz było by dużo lepiej ale twórcy wyraźnie skocili dalszy ciąg tego filmu! A
ostatni tekst głównego bohatera : Może mi to po prostu się wydawało - sprawił że ręce
mi opadły. Mimo to litościwie ...6/10 mozna obejrzeć :)