Myślę, że głównym atutem tego filmu jest to, że Olaf Lubaszenko je kajzerki bez przekrawania.
Nigdy nie wpadłem na to, że tę skomplikowaną konstrukcję piekarniczą można po prostu obrócić i
posmarować jej płaskie dno.
Przejrzałam najświeższe wątki i nie mogę uwierzyć, że nie było słowa o muzyce. Jak dla mnie, w filmie mogłoby nawet nie być dialogów. Ta prosta, bez patosu, a tak piękna muzyka mogłaby "zrobić" cały film. Oniemiałam po zakończeniu; do tej pory w sumie siedzę z rozdziawioną gębą. Ten film był po prostu PIĘKNY
W pierwszym zakończeniu Lubaszenko podchodzi do Szapołowskiej która wcześniej rozlała mleko i ją pociesza, a w drugim (ostatnio leciało na tvp kultura) Szapołowska wchodzi na pocztę i podchodzi do pracującego tam Olafa - Olaf mówi " ja już pani nie podglądam" Zdziwiłam się że wogóle jest drugie zakończenie, bo...
Niezwykłość objawia się tym, że dotyczy on nas wszystkich. Któż z nas nie był nigdy zakochany w starszej od siebie kobiecie/mężczyźnie? Dziś można by to było przenieś na relację fan-idol. jakaż to beznadziejna sytuacja, gdy tak silne uczucie jest niemożliwe do spełnienia (ba, nawet do zobaczenia swojego idola/idolki)
Dla widzów okresu końca PRL mógł być ciekawy, lecz po obejrzeniu kapitalnych produkcji nakręconych za oceanem ponad 30 lat wcześniej (silnie widać wpływy Rear window) i nabraniu perspektywy całość wydaje się gnuśna i nieciekawa. Mimo, że jestem wrażliwy, film pozostawił mnie obojętnym. Zaserwowoano przydługie, mało...
Czy może ktoś polecić dobre filmy o podobnej tematyce, gdzie młody chłopak darzy uczuciem starszą od siebie kobietę?
Znajomość tej dwójki nie jest zakazanym romansem, nie jest miłością fana do idola, nie jest słodkim pierwszym zakochaniem. Tutaj jest przedstawiony bohater o niesamowicie kruchej psychice. I ta miłość jest dla niego przeciwwagą do cierpienia, które sobie zadaje i które przynosi mu ulgę.
To człowiek nierozsądnie, w...
jakaś to ciekawość jest w ludziach, że jeden drugiego podgląda. Legalnie jak w Big Brother i nielegalnie jak w krótkim filmie. Ogląda się fajnie, aktorsko dobrze pociągnięty dosyć trudny temat samotności głównego bohatera. Warto oglądać filmy Kieślowskiego.
Z dużym zdziwieniem czytam komentarze dotyczące uczuć Tomka do Magdy. Ten film przesycony jest kulturą gwałtu i slut shamingiem. Nazywanie podglądactwa nieodwzajemnioną miłością? Ingerencja w życie obcej kobiety i śledzenie jej jako nieszczęśliwe zakochanie? Takie przedstawienie jest dla mnie absurdalne i...
Rozwinieta wersja Dekalogu VI. W tym wypadku jednak wole wersje krotsza Dekalogowa, glownie ze wzgledu na mocniejsze zakonczenie i inne ukazanie (od gorszej strony) Magdy. Dekalog VI wywarl na mnie wieksze wrazenie. Dodane sceny w "Krotkim filmie..." nie wnosza wiele poza ukazaniem rozterek Magdy i odmiennym, dajacym...
więcejGenialna forma i sposób opowiadania historii. Niezwykle refleksyjne podejście do tematu co jest charakterystyczne w przypadku Kieślowskiego. Wybitnie napisany scenariusz sprawia, że film ten zostanie na długo w mojej pamięci. Wspaniałe kreacje aktorskie. Powolne tempo może odrzucić niektórych widzów no ale jest to w...
więcej