Wiedzieli co do sekundy kiedy świat przestanie istnieć, ale nie wyjaśnili czemu. Meteoryt czy coś? Przecież te wizje przyszłości pokazywały tylko zamieszki, pożary, powodzie, itp, a nie było wyjaśnione skąd to się nagle tak wzięło i spowodowało wymarcie całego świata w niecałe 2 miesiące?! W ogóle nie rozumiem o co chodzi.
Mieli maszynę pokazującą przyszłość i potrafili połączyć fakt negatywnego myślenia i strachu ogółu społeczeństwa a ostateczną katastrofą, wojną, zagładą. Film jest na swój fantastyczny sposób rozbudowaną wersją eksperymentu pokazującego, że poprzez swoje oczekiwania i myśli obserwator ma realną możliwość wpływać na wynik eksperymentu- w tym przypadku przyszłości. Maszyna zliczała średnią nastrojów panujących na Ziemi i na tej podstawie szczegółowo wyliczała termin zagłady. Termin ten był na bieżąco korygowany, stąd licznik pokazywał w zależności od nastrojów różne daty.