Dokładnie zwróciłem uwagę na to. Niestety takie są realia na "postępowym" zachodzie...

Uuu, wielcy biali samcy z syndromem oblężonej twierdzy!

Taa, a Kopernik była kobietą...

A ja myślałem, że Frank był białym mężczyzną ale jednak nie.
Problemy szowinistycznych rasistów.

Pytanie numer 1: Rozumie kolega co znaczy ,,ostatnia scena"? Pytanie numer 2: Dlaczego jestem rasistą? Dlatego, że upominam się o prawa dyskryminowanej ze względu na kolor skóry i płeć grupy społecznej? Biały mężczyzna nie może być dyskryminowany?

Dlaczego oceniasz ostatnią scenę w oderwaniu od całego filmu? Przez cały film głównym bohaterem jest biały heteroseksualny mężczyzna a ty jesteś takim rasistą, że skupiasz się na tym, że przez kilka sekund pokazali parę osób które nawet się nie odezwały. No jak oni śmieli?

Nie wiem czy zauważyłeś, ale w tym wątku dyskutujemy o ostatniej scenie, a nie o kolorze skóry i orientacji seksualnej głównego bohatera. Następnym razem przeczytaj tytuł dyskusji to Ci pomoże. I przestań rzucać we mnie inwektywami, bo to mnie nie rusza. Używanie określenia ,,rasista" w dwóch następujących po sobie komentarzach świadczy jedynie o twoim poziomie umysłowym. Jeżeli dla ciebie rasistą jest człowiek upominający się o ludzi dyskryminowanych ze względu na kolor skóry to gratuluję.

Wyjedź na ten straszny Zachód, wejdź do uniwersytetu i się rozejrzyj. Albo po prostu wejdź na stronę któregokolwiek z topowych uniwersytetów - jest kolorowo ;).
To nie durna poprawność polityczna, tylko rzeczywistość: najlepsze światowe uniwersytety są pełne Japończyków, hindusów, Arabów itd. Białych ubywa ;).