Byłem z dzieciakami wczoraj trochę przez pomyłkę bo pomyliliśmy godziny i spóźniliśmy się na Awendżersów. Film słaby jak rozcieńczony kisiel. Zawiły i pozbawiony logiki, a stosowane skróty nie pozwalały widzowi wejść w akcję. Dodatkowo nieco duszny klimat miłości starucha Clooneya do 11-letniej androidki nieco zaskakiwał. Zmarnowany czas.
Według mojej opinii film nie jest ciekawy. Nie jestem zaskoczony tak sałbym wynikiem tego filmu. Film jest chyba przeznaczony dla pieciolatków.