Kraina Jutra jest o wszystkim i o niczym. Jest celem głównych bohaterów, a tak na prawdę jest wielki szyldem reklamowym za którym nic nie ma. Był kiedyś taki czeski film o otwarciu wielkiego czeskiego hiper super marketu. Zostały wydane gazetki, nagrane reklamy. Piosenkę reklamującą market śpiewał specjalny chór. Wszystko miało swój finał podczas otwarcia. Ludzie biegli do rusztowań imitujących wejście do sklepu. Jakież było ich zdziwienie gdy okazało się że zostali "wkręceni" i że żadnego marketu nie ma. Tylko szyld reklamowy na środku pola. Podobnie jest z tym filmem. Oprawa niezła aktorzy bombowi, efekty specjalne super. Tylko brak pokarmu dla duszy, jakiejś treści. Tak jakby ktoś próbował widza nakarmić popcornem. :)