3 razy się obudziłem na scenach gdzie było "bum". schematyczny, nudny, niestraszny, "przeamerykanizowany" do bólu.
skrzynka gadająca po Polsku oczywiście piękna sprawa. dobrze, że pracuję w CC bo jakbym nie miał seansów za darmo to bym się rozpłakał ;dd