Film oglądałem wielokrotnie, raz nawet na samym Polu Grunwaldzkim (dawno temu, na wyjeździe kolonijnym). Lecz od dawna nurtuje mnie jedna sprawa - ktoś kiedyś mi powiedział, że realizatorzy filmu nie ustrzegli się wpadki i podczas bitwy pod Grunwaldem, gdzieś pod lasem można zauważyć... zwykły autobus ;) Wytężałem wzrok wielokrotnie, lecz nigdy nie udało mi się go wypatrzeć. Ile prawdy z tym autobusem? Pytam tak, z ciekawości....
Ja slyszalem o ciezarowce, ale nie w czasie bitwy tylko w innej scenie. Kolejną wpadką o jakiej słyszałem to ta, w której jeden z aktorów ma zegarek na ręce :D
Ciężarówka była, nie wiem, czy w "Krzyżakach", ale w "Panu Wołodyjowskim" w pewnym momencie mi śmignęła.
W "Gladiatorze" R. Crowe ma poduszkę pod głową - leżąc na arenie, rydwany wyposażone są w butle ze sprężonym powietrzem, w "Tytanicu" zapomnieli dorobić jedną barierkę w ujęciu, gdy kapitan z "pierwszym" stoją na mostku, w "Pasji" Gibsona - gdy zrywają z Jezusa szaty - od wewnątrz są niezakrwawione, a z gwoździ tryska krew, ale to takie drobiazgi ;-)
Faktem jest, ze "Krzyżaków" obejrzało 32 315 695 widzów - i to też się liczy.
A ja zauważyłem, że w sąsiednim namiocie obok namiotu Jagiełły
(widać przez szparę) A. Lepper uprawia seks ze swoją sekretarką.
A ja słyszałem że w scenie bitwy widac słup i linie wysokiego napięcia. Też wytężałem wzrok żeby to dostrzec, ale nie zauważyłem.
Ja znów słyszałem, ze na wzgórzu widac koparkę, a nawet podobno jeden z Krzyzaków zamiast butówe normalnych, ma założone trampki w jedej scenie:D
Ciężarówka jest w Panu Wołodyjowskim w tle przez las śmiga więc trzeba się dobrze przypatrzeć, a trampki ma którys krzyżak gdzieś w scenach bitwy, u Jagiełły by się skapnęli na planie przecież od razu ;]
To chyba jakaś bujda jednak - podobnie jak zegarek. Wiele razy to słyszałem, a nigdzie nie spotkałem się ze screenem który by to udowadniał :)
wpadka z ciężarówką miała miejsce w Panu Wołodyjowskim na planie pod Chęcinami - tamtejszy zamek zagrał w filmie twierdzę Kamieniec Podolski
A ja słyszałem że nad polem bitwy przelatują polskie F-16 lecące do Iraku... Ludzie!!! Dajcie już z tym spokój!
Mi chyba trampki przed oczami śmignęły :-)
Zegarek też podobno był, bo widziałam jakiś czas na jakimś zdjęciu, ale nie jestem pewna.
A mi się wydawało że widzę nie wyraźnie majaczący w tle słup wysokiego napięcia podczas pojedynka Maćka z Kunonem
Niemożliwe. Ja na tym słupie wtedy siedziałem i wymieniałem izolator (jestem elektrykiem). To nie byłeś ty.
Widziałaś to na zdjęciu ruskich sołdatów wieszających czerwony sztandar na Reichstagu, mieli po trzy zegarki na każdej ręce.
Krzyżacy przyjechali pod Grunwald autobusami, Polacy na koniach a Litwini pieszo. Cywilizacja idzie z Zachodu. Ruscy wtedy jeszcze nie chodzili tylko skakali po drzewach.
To nie byli Krzyżacy, tylko zadymiarze rydzyka, przywiezieni tam autokarami prosto z Powązek - gdzie gwizdali i wyli jak małpy nad grobami powstańców warszawskich.
Ale kiedy sam Prezes własnoustnie zaśpiewał im hymn partyjny "Jeszcze Wolska nie zginęła ..." zatkało ich z zachwytu a kilku sparaliżowało.
Bo jego czciciele są z tych, co zawsze wpadną w cielęcy zachwyt, cokolwiek by nie zrobił - nawet gdyby publicznie zdjął gacie i narobił na polską flagę.
Trochę offtop, ale Francuzi na bitwę nad Marną przyjechali paryskimi taksówkami. :)