Zbyszko - Jarosław Kaczyński
Maćko - sędzia Kryże ewentualnie prokurator Piotrowicz
Zych - senator Bierecki
Jagienka - profesor Pawłowicz
Danusia - Beata Mazurek
brat Rotgier poległy z rąk Zbyszka - Ryszard Petru
służka zakonu, która porwała Danusię - Ewa Kopacz
Wielki Mistrz - Donald Tusk
Zygfryd de Lowe za...
Dobrymi historycznymi filmami są Pan Wołodyjowski albo Potop. Krzyżacy są strasznie teatralne i to pod każdym względem. Kostiumy tragedia, sceny walk też słabe ale to i tak nie jest najsłabsze w tym filmie a o grze aktorskiej nie wspomnę...
Nawet wielkie dzieło H.Siękiewicza można spaprać! Zastanawiam się zawsze gdy oglądam ten film jak wyglądali by "Krzyżacy" gdyby zrobił ich Jerzy Hoffman. Niestety Aleksander Ford bo to on był głównym reżyserem zrobił z arcydzieła kiczowate widowisko. Liczę wciąż na remake tego filmu.
Nie każdemu ten film musi się podobać, ale oceny poniżej pewnego poziomu to na prawdę dość żenująca sprawa. To jest kawałek historii polskiego kina , film ideałem nie jest, zestarzał się, ale to na pewno nie jest "słabe stare g...o" ;) Do klasy Potopu "nie dorasta" moim zdaniem, ale oceniając ten film tylko z punktu...
więcejjako dziecko, później próbowałem, ale nie byłem w stanie dotrwać do końca. Pamietam, ze podobała mi sie Danusia.
W latach 1945-1947 był dyrektorem przedsiębiorstwa Film Polski. Niedługo po objęciu tego stanowiska bezpodstawnie doniósł do NKWD na reżysera Jerzego Gabryelskiego, oskarżając go o „reakcjonizm” i „antysemityzm”. Gabryelskiego aresztowano i torturowano
Ci co krytykują sceny walki w "Krzyżakach" nigdy ich nie zaznali. Właśnie tak wygląda prawdziwa walka. Te różne "Gladiatory" to błazenada. Dostaliście kiedyś "w dziub"? Czuliście smak krwi w ustach i ruszały wam się zęby z przodu przez tydzień? Ja miałem 2 razy złamany nos. Kiedyś dostałem sztachetą w łeb i nawet...
Fatalnie zrealizowany i zagrany film.Aktorstwo gorsze niż w W11.Brak zbliżeń w odpowiednich momentach.Zero dramaturgii,teatralność.Zamieć śnieżna przyprawiła mnie o wybuch śmiechu.Mogę tak długo,tylko po co?Przy tym filmie nawet Ogniem i mieczem się broni.
Jeśli się pomyśli, że w tym samym roku powstały np. "Przygoda" Antonioniego, "Słodkie życie" Felliniego czy "Do utraty tchu" Godarda, a w Polsce choćby "Zezowate szczęście" Munka, jeśli się pamięta podobne gatunkowo filmy z tego okresu: "Ben Hura" Wylera, "Spartakusa" Kubricka - to doprawdy trudno o litość dla tej...
więcej
Dla kogoś, kto nie czytał książki (i nie zasnął na kilkustronicowych opisach źdźbła
polskiej, katolickiej, pięknej polnej trawy) ten film jest całkowicie bez sensu.
Właściwie brak w nim jakiejkolwiek fabuły. Kilka niepowiązanych ze sobą wątków i ni
stąd ni zowąd wielka bitwa pod Grunwaldem na końcu. Pewnie fani...
W pył! Takie filmy robiono tylko w PRLu, dziś taka tematyka by nie przeszła. Ewentualnie pokazali by remis pod Grunwaldem i "tolerancyjne" zakończenie filmu. Film mi sie bardzo podobał, ma swój klimat i surowość.