Bardzo dobry, trochę inny niż wszystkie film. Jest to sprawne połączenie dramatu z czarną komedią. Czarnego humoru jest tu naprawdę dużo a najwięcej występu w wypowiedziach Harrisa przy stole w restauracji. Jest to naprawdę świetnie scharakteryzowana i co ważne, bardzo dobrze zagrana (przez Ewana Stewarta) postać. To wokół tej postaci dzieją się wszystkie wydarzenia w filmie. Przede wszystkim fabuła jest bardzo ciekawa i sprytnie napisany scenariusz, tak, że 2 godziny filmu nie nudzą, a prowadzą do jakże interesującego zakończenia. Mamy świetną warstwę dźwiękową, która idealnie oddaje to co dzieje się na ekranie. Film jest zabarwiony erotycznie a także nie brakuje wulgarności i brutalności niektórych scen. Podejmuje ciekawe zagadnienia etyczne, przedstawione przez sporo symboli i metafor, mamy choćby wiele skojarzeń z Biblią. Jest tu mowa o wartościach w życiu człowieka a nawet o kanibalizmie. Zakończenie jest zaskakujące i bardzo wymowne. Polecam ten film każdemu bo warto wyrobić sobie swoje zdanie na jego temat. Moja ocena: 9/10.