Liczyłam się z czymś na poziomie tekkena(gry: 5, 5DR lub 6), a tu co? Jedna wielka klapa! Nie wiem skąd tytuł "Tekken: the avenging fist". Chyba tylko stąd, że jeden z grających tam bohaterów wygląda podobnie do Hwoaranga. Reszta to istne "power rangers" lub inne pokemony. Nie oglądajcie tego, o fani tekkena! Lepiej poczekać na tekken 2010 movie. Choć i tutaj możemy się rozczarować.
Film obejrzałam. Teorytycznie, gdyż tylko 10 minut. Aż szkoda tych kilku godzin na ściąganie tego szajsu ;/