Amerykanie są mistrzami w kręceniu filmów - szczególnie tych już nakręconych wczesniej i znacznie lepiej. Czekam na Amerykanska wersje Krzyżaków i Pana Wołodyjowskiego (zrsztą Pan Michal bylby w tej wesji weteranem z Wietnamu tego samego Wietnamu w którym jak CALA AMERYKA mysli wygrali wojne)
God Fuck America