Ja to interpretuję inaczej. Film taki jak Rec jest czymś naprawdę dobrym, ale ma jeden mały minus - Jest on filmem zagranicznym, który zostanie ominięty przez większość amerykanów szerokim łukiem. Coś takiego jak wybór oglądania filmu Ring z Japończykami czy z Amerykankami, zależy tylko od gustu oglądającego jeden woli seksowniejsze postacie inny prawdziwe momenty grozy. Film taki jak Kwarantanna jest kierowany głównie do społeczności Amerykańskiej, gdzie zarabia się największe pieniądze. Bo tu chodzi tylko o to :]

Zgadzam się z Filgreen~ po jaką cholerę ci durni amerykanie kręcą remake'i. Są tak głupi że nie potrafią nic sami wymyśleć czy zależy im tylko na kasie?

Potrafią, potrafią.. tak się składa, że większość polskich "komedii romantycznych" itp. jest kręcona na podstawie scenariuszy, które w Ameryce przewijały się juz wielokrotnie. Akurat amerykanskiemu kinu nie mozna zarzucic tego, ze nie mają pomysłow. Po prostu moglo byc tak jak napisal ktos powyzej - chcieli aby scenariusz hiszpanski dotarł i do Amerykanow, ktorzy z pewnoscia chetniej sięgną po własną produkcję niż europejską.

Zgadzam się z przedmówca...lecz nie do końca...
Po pierwsze szanowne USA umie robic dobre filmy...za mało miejsca aby wymienić,
Po drugie, też nie rozumiem idei kręcenia KALKI jakiegos filmu,
w tym konretnym przypadku to totalna PORAZKA...
Zenada...:)
Ale taka watpliwosc mnie ogarnela...;
jak byscie ocenili Kwarantanne gdyby powstala przed REC?
Pozostawiam juz to do wlasnych rozmyslan..;)

co do tego USA to wiecie oni jednak cos potrafia ale fakt ze kwarantana nie dorównuje rec'owi temu nikt nie zaprzeczy

Co do robienia kalek przez amerykanów.Sprawa jest prosta,niech sobie
robią co chcą,ich sprawa,a może wyjdzie im coś fajnego,tak jak było to z
pierwszym the ringem?Warto czekać.A robią to dlatego że po prostu
amerykanie zawsze oglądali jedynie filmy amerykańskie czyli te
swoje.Dlatego nie lubią niczego innnego.Taki rec może i by się nawet
sprzedał ale raczej kiepsko.