Aż żal mi serce ściska, kiedy to widzę kolejne "próby" odgrzewania tego samego tematu przez Amerykanów. Skąd od razu czerpią się kiepskie oceny i lawinowe tendencje do powstawania negatywnych opinii nawet przed jego obejrzeniem. Fakt, że żadna osoba, która oceniła ten projekt, nie widziała Quarantine, ale kiedy spojrzy się na takie coś:
http://www.imdb.com/title/tt1082868/usercomments
(recenzje "specjalistów" amerykańskich), to aż nie da się powiedzieć jak bardzo trzeba być zapyziałym ignorantem, nie mogącym znieść czytania ojczystych napisów na świetnym filmie zagranicznym!
Do tego dodajmy zupełną niewiedzę typowego Amerykanina, który będzie uważał, iż takowy film powstał na podstawie pomysłów Blair Witch Project i Cloverfield (filmy amerykańskie - czy to nie dziwne?), to otrzymamy widza dającego ocenę 2/10, bo dla niego efekty specjalne w tym filmie były... niewystarczalne.
Zresztą, co takiego w tym filmie mogłoby straszyć?
(Porównanie):
Kadr z oryginalnego filmu:
http://gfx.filmweb.pl/ph/53/53/445353/117410.1.jpg
Kadr z remake'u:
http://gfx.filmweb.pl/ph/82/96/458296/116693.1.jpg
Kadr z oryginalnego filmu:
http://gfx.filmweb.pl/ph/53/53/445353/117412.1.jpg
Kadr z remake'u:
http://gfx.filmweb.pl/ph/82/96/458296/116691.1.jpg
zgadzam sie zupelnie... po co robic kopie dobrego filmu tym bardziej ze ta kopia wychodzi tak marna ze szok? Amerykanie nie maja pomyslow na tworzenie wlasnych horrorow bo wiadomo ze kazdy amerykanski slasher jest taki sam, wiec dlatego kreca kalki filmow... wczesniej krecili japonskich teraz sie wzieli za hiszpanskie... widzialem tez film "Espectro" chyba kolumbijski horror i po paru dniach przeczytalem ze amerykanie juz nabyli prawa bo krecic remake...
zal i nic wiecej... i nie wiem po co ludzie chca ogladac te wszystkie remaki skoro to taki sam film tylko poziom o wiele nizszy... reszta taka sama tylko amerykanskie wersje nie maja juz klimatu orginalu...