Jest to po prostu podróba świetnego hiszpańskiego filmu pt. "Rec". Oryginał miał swój niesamowity klimat, Amerykanie chcą jak zwykle zrobić kasę na dobrym, lecz nie swoim pomyśle. I wychodzi SYF.
Żaden syf!!! ylko nakrecona ta sama historia w inny sposób, moim zdaniem lepiej od pierwowzoru i tyle!!! wiadomo że remaki są zawsze narażone na obelgi, ale w tym wypadku opłacało się zrobić wersję amerykańską gdyż ogląda się ją lepiej niż oyginał. A klimato którym piszesz, równiez jest wyczuwalny w Kwarantannie, ale kto widział już niedawno [Rec] wie jak akcja się potoczy dlatego inaczej już ten film się odbiera to normalne.