W sieci ukazał się właśnie zwiastun http://pl.youtube.com/watch?v=eNnZTMpZvNE
Uuuuuuuuu :( jaki żal. Chamski, spojlerujący (zakończenie) trailer, po którym widać, że Amerykanie zbyt finezyjnie potraktowali zarażonych (charakteryzacja starszej pani!). Pewnie obejrzę ten film, bo chętnie przypomnę sobie [REC], tym razem na wielkim ekranie, ale obawiam się, że to będzie kiepskawa imitacja świetnego filmu.
kiepsko do tego Jennifer Carpenter w roli głównej ona raczej sie nie nadaje do horroru zresztą gra siostrę Dextere Morgan serial świetny ale ona ehh..i tu sie nie wykaże.
A ja film zobacze właśnie dla Jennifer Carpenter :) strasznie ją lubie...i pamiętając ostatnie odcinki pierwszego sezonu "Dextera" jak i "Egzorcyzmy ER" to jednak dobrze umiała oddać przerażenie i strach...no oryginalnej Angeli to ona nie pobije ale zobaczyć i przypomnieć sobie [REC] będzie można......tylko po trailerze widać, że "chudzinka" z [REC] jest nie do pobicia jeśli chodzi o budzący strach wygląd :D Niech będzie, że czekam na ten film...choćby po to aby zobaczyć jak hamerykanie go "zje@#ą" :]
najgorsze jest to, ze sam trailer zdradza koncowke i wyglad... no kazdy, kto ogladal "REC" wie o co kaman. LIPA jednym slowem. moze remake bedzie ok, ale ten kto montowowal ten trailer powinien dostac w morde i tyle.
heh amerykanie nie potrafią już nawet robić trailerów, reżyser musi być idiotą żeby zdradzać to co najważniejsze
Zwiastun Rec też pokazywał końcówkę filmu i był bardzo podobny.Co nie zmienia faktu że nie mam zamiaru nawet oglądać Quarantine;/
A z kąd wiecie, że ten zwiastun zdradza końcówkę??? Jak w hiszpańskiej wersji była taka końcówka to nie znaczy odrazu, że w amerykańskiej ma być taka!!! Może amerykanie pokazali co się stało z główną bohaterką...
A tak wogle to bardzo lubię Jennifer Carpenter bo jest ona świetną aktorką i napewno dobrze poradzi sobie w tej roli, a może nawet lepiej niż Angela z pierwowzoru bo ona mnie jakoś nie zachwyciła...
a "z tąd" wiemy, że oglądaliśmy REC... :] Amerykanie nie wpadną na żaden orginalny pomysł, bo nie są w stanie hehehe Jedyne czym może się różnić remake od orginału to uproszczenia dla mniej kumatych Teksańczyków, plus to o czym wspomniałeś- dopiszą, co stało się z Angelą, bo Hollywood lubi podawać na tacy jedyną słuszną interpretację, nie zostawiając miejsca na choćby minimalne działanie wyobraźni widzów, czy nutkę tajemnicy... :]
będę oglądać remake, ale nie w kinie- właśnie w formie protestu :]
pozdrowienia
Właśnie, że wpadną!
Już sobie otworzyli furtkę do jakiegoś "sequelu" powiadamiając widza o tym, że o "mieszkańcach nikt więcej nie usłyszał" ,co może sugerować czystkę rządową, albo fakt, że towarzystwo się rozbiegło po LA...
Z resztą ta sama kwestia kończy sprawę spoilerowania końcówki, ktoś z was myśli, że reporter zostawiłby taśmę z TAKIM materiałem, nawet jeżeli miałby ryzykowac życie?
Pewnie się okaże, że film zaczyna się wejściem ekipy policyjnej do budynku, znajdą kasetę, którą sobie pooglądamy przez 90 minut, a potem na końcu zza węgła wyskoczy na policjantów jakiś zarażony z wrzaskiem... efektowne cięcie i jakaś mocna muza przy napisach, jak to po amerykańsku
aaaa no i oczywiście amerykańska Angela będzie sobie świeciła latarką w cycki :] to zdecydowanie bardziej amerykańskie niż europejskie ;-))))
No ale tak szczerze mówiąc to co ten trailer spoilerował, że główną bohaterkę coś wciągneło?? Rozumiem jak jest film w którym jest morderca, a w trailerze pokazali jak sciąga maskę to to byłby spoiler, a ta scena w tym trailerze spoilerem nie jest, a już napewno nie dla tych co obejrzeli orginał.
Po zwiastunie widać, że amerykanie się nie wysilili i po prostu nakręcili niemal dokładną kopię oryginału (oczywiście z zarażonych robiąc "straszne" zombie ^^). Mając na uwadze język hiszpański oryginału i Manuelę Velasco w roli Angeli zdecydowanie polecam zobaczyć "[Rec]", gdyż "Quarantine" po prostu nie może być lepszy, ani nawet równy poziomem hiszpańskiemu filmowi.