Właśnie (kilka minut temu) skończyłem. Jedna myśl, którą miałem przez cały film, to... "gość był nieźle pojebany!". Po takim filmie można mieć naprawdę koszmary. Co prawda, nie przepadam za tego typu horrorami, jakoś nie bawią mnie sadystyczne sceny pełne realizmu to, jak dla mnie 8/10. Film z pewnością zostawia coś po sobie w głowie widza.