na pewno nie jest to horror, prędzej dramat psychologiczny. Reżyser skupił się głównie na pokazaniu dramatu różnych ludzi, którzy każdego dnia zmuszeni są stawić czoła swoim lękom. Mamy też spojrzenie na to, co może stać się z tymi, którzy doświadczyli traumy. Jest więc miły chłopaczek, który dba o przyjaciół, ukryty socjopata, dziewczyna, która nie może pogodzić się ze swoim wyglądem i odmiennością, itd.
Na uwagę wg. mnie zasługują:
- pomysł,
- przyzwoite wykonanie,
- niezła gra aktorska,
- lokacje,
- muzyka.
Nie jest to film dla wszystkich i raczej nie trafi do zbyt dużego grona odbiorców. Wart jest jednak zobaczenia, gdyż pokazuje socjopatę od trochę innej strony.